Rosja, która posiada rezerwy walutowe wartości prawie 500 mld dolarów, może dołączyć do Chin i Japonii w kupowaniu obligacji z europejskiego funduszu pomocowego, aby pomóc w zdławieniu kryzysu zadłużeniowego w strefie euro – pisze agencja Bloomberg.

„Nie znamy jeszcze warunków emisji tego instrumentu, ale sądzimy, że mogą one być bardzo atrakcyjne” – powiedział dzisiaj reporterom w Moskwie rosyjski minister finansów Aleksie Kudrin.

European Financial Stability Facility – EFSF, zwany też Europejskim Funduszem Walutowym, zlecił wczoraj bankom Citigroup, HSBC Holdings i Societe Generale organizację sprzedaży obligacji wartości 5 mld euro, z której wpływy zostaną przeznaczone na sfinansowanie pomocy dla Irlandii.

EFSF z siedzibą w Luksemburgu sprzedaje obligacje gwarantowane przez poszczególne kraje, a uzyskane pieniądze wykorzystuje na udzielanie pożyczek dla zadłużonych krajów strefy euro. W latach 2011 i 2012 EFSF przekaże prawie 17,7 mld euro na pomoc dla Irlandii.

Inny fundusz interwencyjny, Europejski Mechanizm Stabilności Finansowej (EFSM), który jest zarządzany przez Komisję Europejską, sprzedał na początku stycznia pięcioletnie obligacje wartości 5 mld euro, również z przeznaczeniem na pomoc dla Irlandii.

Japoński minister finansów Yoshihiko Noda powiedział 11 stycznia, że jego kraj zamierza kupić ponad jedną piątą obligacji, które będą w tym miesiącu sprzedawane przez fundusz pomocowy. Deklaracja ta zapadła po złożeniu podobnych obietnic przez chińskich oficjeli, w tym przez wicepremiera Chin, Wang Qishana.
Tylko Chiny i Japonia mają więcej rezerw walutowych niż Rosja.