PKN ORLEN chce rozbudować markę Star, którą z powodzeniem wprowadził na rynek niemiecki w 2003 roku. Rebranding 800 stacji w Polsce i Czechach będzie kosztował płocką spółkę nawet 80 milionów złotych.
Jacek Krawiec, prezes Orlenu, stawia sprawę jasno: – Chcemy mieć tylko dwie marki.
Koncern liczy na to, że dzięki tej operacji zwiększy się sprzedaż paliw na stacjach. Orlen nie ukrywa, że brand Star ma w tej chwili najlepszą rentowność spośród wszystkich marek koncernu. A tych jest na czterech rynkach, na których Orlen działa, aż siedem. W Polsce są to Orlen, Bliska i Petrochemia Płock; w Czechach – Benzina i Benzina Plus, na Litwie – Orlen i Ventus, zaś w Niemczech – Orlen, Star i OMV (Orlen kupił te stacje w listopadzie).

Niemiecki wzór

Model niemiecki ma być docelowy dla pozostałych rynków. Z tą różnicą, że w Niemczech dominuje Star. Logo Orlen tam się nie przyjęło i dziś stacje z orłem pozostały jedynie w kilku najbardziej prestiżowych miejscach.
Orlen w Polsce, Niemczech, Czechach i na Litwie dysponuje w sumie ponad 2,5 tys. stacji benzynowych. PKN zdecydował, że ujednolici sieć. PKN zaczął rebranding od Czech. Koncern rozwinie tam sieć z logo Orlen, które pojawi się na stacjach premium Benzina Plus. – Pierwsze obiekty w tych barwach już zostały uruchomione – mówi Jacek Krawiec. Z kolei ekonomiczną markę Benzina zastąpi brand Star.
Po Czechach przyjdzie kolej na nasz kraj. W Polsce Star miałby zastąpić Bliską, markę, którą Orlen wprowadził w 2005 roku na swych stacjach segmentu ekonomicznego.

Gigantyczna operacja

Na razie nie wiadomo jednak, jak długo może potrwać unifikacja brandów. To gigantyczne przedsięwzięcie. Koncern będzie musiał zmienić w sumie wizerunek niemal 800 stacji paliw: w Czechach rebranding czeka ponad 330 obiektów, w Polsce – co najmniej 440.
Według ekspertów koszt zmiany wyglądu jednej placówki to około 100 tys. zł. Na rebranding spółka może wydać więc 80 mln zł. Dla porównania zmiana marki Idea na Orange kosztowała ponad 100 mln zł, podobnie jak wejście dekadę temu marki Orlen na polski rynek.
Do wprowadzenia nowej marki stacji przymierza się też Lotos, który zamierza uruchomić drugą sieć w segmencie ekonomicznym. Nieoficjalnie mówi się, że będzie działać ona pod logo Lotos Express.