Koszty zaciągania pożyczek przez Hiszpanię i Włochy rosną w dramatycznym tempie, co jeszcze bardziej wzmaga obawy dotyczące kryzysu zadłużeniowego w strefie euro.

Różnica między opłatami za niemieckie obligacje rządowe, uznawane za najbardziej bezpieczne, i kosztami pozyskiwania długu przez Hiszpanię i Włochy osiągnęła najwyższy poziom w 12-letniej historii euro – relacjonuje BBC.

Sytuacja jest niezwykle napięta po ogłoszeniu pomocy ratunkowej dla rządu irlandzkiego. Niepewność podsyciło we wtorek ostrzeżenie Portugalii w sprawie ryzyka zagrażającego jej bankom.

Stopa zwrotu za 10-letnie obligacje hiszpańskie podskoczyła rano do 5,7 proc., co daje rekordową różnicę 3,05 proc. w porównaniu z dziesięcioletnimi bundami, niemieckimi obligacjami rządowymi. Z kolei dochód z włoskiego długu był o 2,1 proc. wyższy niż w przypadku długu niemieckiego.

Mnożą się obawy dotyczące słabszych państw członkowskich strefy euro, która liczy 16 krajów. Zdaniem analityków do Hiszpanii i Portugalii, uznawanych za pewnych kandydatów do udzielenia pomocy finansowej, dołączają Włochy i Belgia.

Bank centralny Portugalii ostrzegł dzisiaj w nocy, że banki tego kraju są narażone na „ogromne ryzyko”, jeśli rząd w Lizbonie nie zdoła skonsolidować finansów publicznych i wezwał instytucje finansowe do zwiększenia swoich kapitałów w najbliższych latach.

Portugalia, która w zeszłym tygodniu przyjęła budżet oszczędnościowy na 2011 rok, ma poważne problemy z wprowadzeniem w życie planowanej redukcji deficytu.