Według GUS średnia płaca w firmach zatrudniających powyżej 9 osób w październiku wyniosła 3440,22 zł. Stopa bezrobocia w tym czasie w Polsce wynosiła 11,3 proc.
W porównaniu do września pensja wzrosła o 1,1 proc., a w skali roku o 3,9 proc. Zwiększyło się również zatrudnienie. W skali miesiąca liczba zatrudnionych wzrosła o 0,2 proc., a w porównaniu z rokiem ubiegłym o 2,1 proc. Wyniki te świadczą o tym, że firmy zwiększają produkcję i sprzedaż.
Wczorajsze dane Głównego Urzędu Statystycznego potwierdziły prognozy miesięcznego wzrostu płac i zatrudnienia. A w skali rocznej w obydwu kategoriach wskaźnik był o 0,1 pkt wyższy, niż oczekiwano.
– Od wielu miesięcy mamy do czynienia ze stabilizacją i wzrostami zatrudnienia rzędu 2 – 3 proc. w skali roku i nieco wyższymi wynagrodzeniami. Oznacza to, że sytuacja na rynku pracy nie poprawia się, ale też nie pogarsza – mówi „DGP” Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
Pozytywnie informacje GUS ocenia za to Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek, ekspert Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych „Lewiatan”. – Powoli machina gospodarcza nabiera tempa – mówi Starczewska-Krzysztoszek.
Podkreśla, że wzrostu zatrudnienia można się było spodziewać, bo wcześniejsze dane m.in. o sprzedaży detalicznej pokazują spory wzrost popytu.
A na dodatek firmy szykują już towary na święta, spodziewając się, że wydatki Polaków na ten cel będą znacznie wyższe niż w 2009 roku.
Wskazuje na to także wzrost płac, który w skali rocznej jest o 1,1 pkt proc. wyższy niż inflacja.
– Przedsiębiorcy nadal są ostrożni, nie uruchomili inwestycji. By sprostać potrzebom rynku, muszą zwiększać zatrudnienie – mówi Starczewska-Krzysztoszek.
W ciągu ostatniego roku zatrudnienie wzrosło o 108 tys. osób.