Nokia zwolni 1800 pracowników w swoich oddziałach na całym świecie, aby zwiększyć konkurencyjność firmy na rynku smartfonów - zapowiedział w czwartek nowy szef koncernu Stephen Elop, ogłaszając lepsze od spodziewanych wyniki za trzeci kwartał.

Fiński gigant na rynku telefonów komórkowych ogłosił wyniki za trzeci kwartał. Zysk netto za ten okres wyniósł 322 mln euro. W analogicznym okresie zeszłego roku Nokia odnotowała straty w wysokości 913 mln euro, głównie z powodu odpisów amortyzacyjnych.

Obroty w trzecim kwartale wyniosły 10,3 mld euro. Po ogłoszeniu wyników cena za akcję Nokii wzrosła do 8,38 euro.

Zapowiadane zwolnienia 1800 pracowników w oddziałach firmy na całym świecie to jedno z działań restrukturyzacyjnych zapowiadanych przez jej nowego szefa Stephena Elopa. Mają one poprawić pozycję Nokii na cennym dla niej rynku tzw. smartfonów, czyli urządzeń łączących wiele funkcji, m. in. telefonu, poczty elektronicznej, przeglądarki internetowej i aparatu fotograficznego.

"(Firma) stoi przed niezwykle trudnym okresem w branży, a ostatnie wyniki pokazują, że musimy przemyśleć naszą pozycję na rynku i podejście do niego" - powiedział Elop.

Mimo wprowadzenia smartfonów z system operacyjnym Android od dwóch lat Nokia traci na tym rynku na rzecz Apple'a i innych rywali. Obecnie, po długich wahaniach, fiński koncern wiąże duże nadzieje z wypuszczonym jesienią flagowym produktem, najnowszym modelem Nokii N8.