Prezes UKE Anna Streżyńska chce, żeby operatorzy komórkowi zainwestowali m.in. w bezprzewodowy internet. W zamian proponuje, by telefoniczne stawki hurtowe od lipca 2011 r. spadły do ok. 15 groszy, od stycznia 2012 r. do ok. 14 groszy, a od lipca 2012 r. do ok. 12 groszy.

Ostatnia obniżka hurtowych, tzw. MTR-ów (MTR, ang. Mobile Termination Rates), miała miejsce na początku lipca 2009 roku. Obecnie wynoszą one ok. 17 groszy. Dzięki ich obniżkom spadają ceny detaliczne połączeń.

MTR-y są podstawą do rozliczeń pomiędzy operatorami w przypadku rozmów między różnymi sieciami. Operator telefoniczny obciąża osoby odbierającej połączenie kosztami operatora sieci, z której połączenie było wykonane. Na podstawie tych stawek ustalane są ceny połączeń detalicznych dla klientów.

Urząd chce, żeby operatorzy komórkowi zainwestowali w infrastrukturę telefonii komórkowej na obszarze tzw. białych plam (tam, gdzie nie ma zasięgu sieci, a operatorzy nie inwestują, bo im się to nie opłaca). UKE chce też, żeby operatorzy zainwestowali w bezprzewodową sieć internetową, aby swoim zasięgiem obejmowała co najmniej 80 proc. obszaru Polski.

Streżyńska zwróciła się do operatorów komórkowych, aby w ciągu dwóch tygodni odnieśli się do propozycji porozumienia

Rozmowy z operatorami komórkowymi trwają od lipca 2010 r. Jak podał UKE, omówiono dotychczas koszty budowy stacji bazowych, rodzaje możliwych inwestycji, potencjalne korzyści z nowego harmonogramu obniżki stawek hurtowych, lokalizację białych plam, podział i współdzielenie inwestycji w białych plamach.

Streżyńska zwróciła się do operatorów komórkowych, aby w ciągu dwóch tygodni odnieśli się do propozycji porozumienia.

UKE poprosi także wójtów i burmistrzów oraz prezydentów miast o pomoc w identyfikacji białych plam.