Banki będą interesować się standardem wyposażenia i wykończenia mieszkania, aby uniknąć kredytowania przewartościowanych nieruchomości
Konieczność zbierania dokładnych informacji o wartości kredytowanej nieruchomości, nowe zasady tworzenia rezerw, zmiany dotyczące zarządzania ryzykiem operacyjnym – to prawdopodobne konsekwencje nowelizacji trzech rekomendacji, które właśnie przygotowuje Komisja Nadzoru Finansowego.
Polski nadzór nie próżnuje. Po wdrożeniu rekomendacji T, która znacząco zmieniła zasady udzielania kredytów, zdecydował się na nowelizację rekomendacji S, aby zaostrzyć wymagania przy pożyczkach walutowych. Pracuje także nad zapisami o kontroli wewnętrznej w bankach oraz o monitorowaniu sytuacji finansowej tych instytucji. Ale to nie wszystko – już pracuje nad nowelizacją innych zaleceń. – Prace nad zmianami w trzech kolejnych rekomendacjach są już zaawansowane. Projekty zostaną opublikowane na naszej stronie internetowej – deklaruje przewodniczący KNF Stanisław Kluza. Chodzi o zmiany w rekomendacjach J, M i R.
Pierwsza dotyczy monitorowania przez banki wartości kredytowanych nieruchomości. Nie wiadomo, w jakim kierunku pójdą zmiany, ale specjaliści spodziewają się zaostrzenia zaleceń. To będzie oznaczało, że banki będą dokładnie wypytywać klientów o te elementy wyposażenia, które mogą podnieść wartość domu. A więc np. o to, czy są w nim zamontowane okna plastikowe, czy drewniane albo czy ogrzewanie jest gazowe, czy węglowe. Może je również interesować standard otoczenia budynku.
Możliwe także, że banki będą miały obowiązek zbierać informacje o transakcjach na nieruchomościach. Dzięki temu będą lepiej wiedzieć, czy ich klient nie przepłaca, kupując nieruchomość w danej okolicy – a więc także to, czy bank nie ryzykuje, udzielając kredytu na przewartościowany dom.
Nadzór zechce też zapewne zmienić zasady tworzenia odpisów na niespłacane kredyty – tego dotyczy rekomendacja R. Jeśli nowe regulacje będą ostrzejsze, mogą się one odbić na wysokości zysków banków. Rezerwy bowiem to jeden z głównych elementów wpływających za dochody banków.
Rekomendacja M dotyczy zarządzania ryzykiem operacyjnym. Chodzi o zabezpieczenie banków przed stratami, jakie wynikają z błędów ich pracowników.
Część ze zmian to także wynik wcześniejszych decyzji nadzoru.
– Zmiany w jednej rekomendacji wymuszają automatycznie modyfikację innych – wyjaśnia Marta Chmielewska-Racławska z KNF.
Już trwają prace i konsultacje z bankami
KNF rozpoczęła prace nad zmianami w zaleceniach dla banków. Dotyczą one:
● Rekomendacja H – przepisy mają doprecyzować sposób przeprowadzania kontroli wewnętrznej w banku. KNF nie podaje daty wejścia w życie zmian.
● Rekomendacja P – ujednolica system monitorowania płynności finansowej banków. Nie wiadomo jeszcze, kiedy KNF opublikuje projekt.
● Rekomendacja S II – dotyczy zasad udzielania kredytów hipotecznych denominowanych w walutach zarówno dla klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorstw. Trwają obecnie konsultacje między bankami a nadzorcą nad ostatecznym kształtem przepisów.
● Uchwała o wymogach kapitałowych – KNF chce, żeby kredyty walutowe kredyty hipoteczne miały podwyższoną wagę ryzyka z 75 proc. do 100 proc.