W piątek odbędzie się posiedzenie rządu w sprawie projektu budżetu państwa na 2011 rok - zapowiedział we wtorek na konferencji prasowej premier Donald Tusk.

"Będą to tradycyjne rozmowy moje i ministra finansów z poszczególnymi ministrami, a później po południu już formalne posiedzenie Rady Ministrów, gdzie powinniśmy - mam nadzieję - z sukcesem, tzn. z finałem przyjąć projekt ustawy budżetowej" - podkreślił Tusk na konferencji prasowej po wtorkowym posiedzeniu rządu.

Tusk pytany był, czy na piątkowym posiedzeniu rządu postawi za cel wszystkim ministrom opracowanie budżetu, w którym deficyt byłby niższy niż 45 mld zł.

"Jest rzeczą dla mnie oczywistą, że będę występował w roli tego, który tłumaczy, a czasami pewnie będę to robił takim mocniejszym tonem i głosem" - powiedział Tusk.

Zaznaczył, że poszczególni ministrowie będą musieli znaleźć rezerwy finansowe. "Bo powiem tak po ludzku. Nie stanę przed ludźmi i nie powiem, patrząc im w oczy: podwyżka VAT-u nieuchronna, jeśli nie udowodnimy, że to naprawdę jest wezwanie do dyscypliny wszystkich, a nie tylko obywateli" - mówił. Tusk podkreślił, że będzie "żyłował" możliwie mocno parametry oszczędnościowe także jeśli chodzi o jego ministrów.

W przyjętym niedawno Wieloletnim Planie Finansowym Państwa rząd założył zmianę stawek podatku VAT

W przyjętym niedawno Wieloletnim Planie Finansowym Państwa rząd założył zmianę stawek podatku VAT. Podstawowa stawka wzrośnie o 1 pkt procentowy, do 23 proc., a 7-proc. - do 8 proc. Pojawi się także nowa stawka VAT na żywność, w wysokości 5 proc. (po podwyżce 3-proc. stawki na żywność nieprzetworzoną i obniżce 7-proc. na żywność przetworzoną).

W założeniach do budżetu rząd prognozuje, że PKB wzrośnie o 3,5 proc., inflacja wyniesie 2,3 proc., a bezrobocie 9,9 proc. Zakłada też 1,4-proc., realny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej oraz 1,9-proc. wzrost przeciętnego zatrudnienia w gospodarce narodowej. Rząd nie przewiduje wzrostu płac w sferze budżetowej.

Zgodnie z konstytucją, rząd przedkłada Sejmowi projekt ustawy budżetowej na następny rok najpóźniej na 3 miesiące przed jego rozpoczęciem. Następnie parlament ma cztery miesiące na prace nad budżetem. Konstytucja stanowi, że jeśli w ciągu 4 miesięcy od dnia przedłożenia Sejmowi projektu ustawy budżetowej nie zostanie ona przedstawiona prezydentowi do podpisu, prezydent może w ciągu 14 dni zarządzić skrócenie kadencji Sejmu.