Po blisko 13 latach PLL LOT wycofuje się z bezpośrednich połączeń atlantyckich pomiędzy Krakowem a amerykańskimi miastami: Chicago i Nowym Jorkiem. Ostatni rejs boeinga 767 w barwach LOT-u z Krakowa na chicagowskie lotnisko O'Hare odbędzie się 27 października.

Dyrektor krakowskiego biura LOT Jadwiga Tyrankiewicz poinformowała w poniedziałek, że decyzją zarządu polskiego narodowego przewoźnika loty atlantyckie z Krakowa zostaną zamknięte na sezon zimowy. Prawdopodobnie nie wrócą już jednak także w następnym sezonie letnim.

Samoloty obsługujące te połączenia zostaną skierowane do obsługi nowego połączenia pomiędzy Warszawą i stolicą Wietnamu - Hanoi. "Taka jest decyzja zarządu, że loty do Stanów Zjednoczonych będą się odbywały przez stołeczne Okęcie" - zaznaczyła Tyrankiewicz.

Atlantyckie połączenia z Krakowa cieszyły się sporą popularnością

Dodała, że atlantyckie połączenia z Krakowa cieszyły się sporą popularnością. W najlepszych latach w sezonie letnim w rozkładzie było pięć lotów tygodniowo do Chicago i dwa do Nowego Jorku. Na zimę zostawały 1-2 połączenia do Chicago. Przez dwa lata utrzymywano też sezonowe połączenie do Toronto w Kanadzie. Z połączeń tych korzystała przede wszystkim Polonia amerykańska odwiedzająca rodzinne strony na południu kraju oraz Polacy pracujący czasowo w USA.

Rzecznik PLL LOT Jacek Balcer powiedział, że spółka podejmuje decyzje o otwarciu lub zamknięciu połączenia lotniczego w oparciu o analizę ekonomiczną. "W 2011 roku planowane jest dostarczenie dreamlinerów, wówczas będziemy analizować siatkę połączeń z wykorzystaniem tego samolotu. W tej chwili lepiej możemy wykorzystać samoloty, które latały z Krakowa do USA na trasach z Warszawy do Stanów Zjednoczonych" - powiedział.

Pierwszy kursowy samolot PLL LOT z Nowego Jorku do Krakowa wylądował na lotnisku w podkrakowskich Balicach w niedzielę 7 grudnia 1997 roku. Dzień później przyleciał pierwszy bezpośredni samolot z Chicago. Rejsy wykonywane były boeingami 767 z ponad 200 miejscami pasażerskimi.