Po Wielkopolsce i woj. zachodniopomorskim do inicjatywy JESSICA przystąpiły właśnie województwa śląskie i pomorskie. Polska jest pierwszym krajem w UE, który bierze udział w pionierskim programie przywracania do życia terenów zdegradowanych ekonomicznie i społecznie.
Główny cel – rewitalizacja dzielnic, które dotąd opierały się działaniom naprawczym. Niemal każde miasto w Polsce ma takie tereny, czasem leżące w samym centrum, jak np. w wielu ośrodkach Górnego Śląska, gdzie po zmroku lepiej się nie zapuszczać. Albo takie, z którymi nie wiadomo, co zrobić, bo nie wiadomo, skąd wziąć na to pieniądze.
Tak jest np. w woj. pomorskim, potencjalnie atrakcyjnym turystycznie, ale bez pomysłu i pieniędzy. Tutaj co najmniej 230 mln zł zostanie przeznaczone na rozwój 21 miast powyżej 35 tys. mieszkańców. A w rezultacie doprowadzi do zwiększenia ich konkurencyjności inwestycyjnej, osiedleńczej i turystycznej.
Większość programów unijnych działa na zasadzie: dajesz 30 proc. własnego wkładu, a my dajemy resztę. Ale nie są to środki odnawialne. Tymczasem JESSICA oferuje takie instrumenty finansowe, które pozwolą obracać każdym euro wielokrotnie. Inicjatywa opiera się bowiem nie na dotacjach, ale na udziałach w kapitale, pożyczkach i gwarancjach. JESSICA sfinansuje projekt miejski, pod warunkiem że będzie on potem na siebie zarabiał, da ludziom pracę, nada dzielnicy nową funkcję Możesz więc zrewitalizować hutniczą hałdę, na niej postawić kompleks konferencyjny z aquaparkiem i hotele. Albo odnowić zabytkową dzielnicę miasta i stworzyć z niej atrakcję turystyczną.
– Zdegradowane i nieużytkowe dzisiaj obiekty przemysłowe zamienione na galerie, teatry, centra konferencyjne, kawiarnie, księgarnie albo też obiekty komercyjne uzyskają szansę na rozwój – mówi Bogusław Śmigielski, marszałek woj. śląskiego.
To on, podobnie jak każdy z marszałków województw, które zdecydowały się na udział w programie, musiał przesunąć środki z Regionalnego Programu Operacyjnego do JESSICA. Śląskie zainwestowało w nią 51 mln euro, czyli ponad 200 mln złotych. Na Pomorzu jest to 230 mln.



Wielkopolska, która decyzję o przystąpieniu do programu podjęła już w kwietniu ub. roku, wyłożyła ok. 260 mln zł, a woj. zachodniopomorskie 149. – Te pieniądze w przyszłości dadzą miastu dochód – nie ma wątpliwości Władysław Husejko, marszałek woj. zachodniopomorskiego.
Jakie, jeszcze nie wiadomo, gdyż wszystkie cztery województwa są na etapie organizacji tzw. funduszy rozwoju obszarów miejskich. Każdy FROM będzie się składał z instytucji i ludzi, którzy będą aprobować plany i rozliczać, jak wydane zostały pieniądze. Kiedy FROM-y się ukonstytuują, inwestycje będą mogły ruszyć. Np. na Śląsku uruchomienie kredytów z tej inicjatywy przewidziane jest w II kwartale przyszłego roku.
W kolejce do wdrożenia projektu JESSICA czekają Dolnośląskie i Małopolskie. Pozostałe regiony zdecydowały się pozostać przy regionalnych programach operacyjnych.
4 województwa – pomorskie, śląskie, wielkopolskie i zachodniopomorskie – wzięły do tej pory udział w programie JESSICA
15 krajów oprócz Polski jest zainteresowanych wejściem do programu
2 województwa – dolnośląskie i wielkopolskie – przymierzają się do zgłoszenia akcesu. Reszta boi się ryzykować
260 mln zł – tyle zainwestowało w rewitalizację miast woj. zachodniopomorskie