Rada Polityki Pieniężnej na zakończonym w środę posiedzeniu pozostawiła stopy procentowe na niezmienionym poziomie; główna stopa NBP wynosi nadal nie mniej niż 3,50 proc.

Rada Polityki Pieniężnej oczekuje, że rząd podejmie zdecydowane działania zmierzające do obniżenia w przyszłym roku deficytu budżetowego - powiedział na środowej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP szef NBP Marek Belka.

Polska gospodarka stabilna, ale zagrożona deficytem

W komunikacie po posiedzeniu RPP napisano m.in., że dane dotyczące polskiej gospodarki wskazują na stabilizację tempa wzrostu gospodarczego. Zdaniem RPP, "ważnym" uwarunkowaniem polityki pieniężnej jest sytuacja finansów publicznych, zwłaszcza w obliczu zmiany nastawienia w wielu krajach Europy wobec wysokości deficytów budżetowych i rosnącego długu publicznego.

"Podjęcie zdecydowanych działań mających na celu trwałe zmniejszenie deficytu sektora finansów publicznych i zahamowanie narastania długu publicznego jest niezbędne dla stabilności makroekonomicznej oraz umożliwi spełnienie kryteriów niezbędnych dla przyjęcia euro" - podkreśliła RPP.

Marek Belka oczekuje zdecydowanych działań ze strony polityków

Belka powiedział na konferencji, że gospodarka przyspiesza. "W takiej sytuacji oczekujemy zdecydowanych działań, które powinny doprowadzić do obniżenia deficytu budżetowego w roku przyszłym (...) Wiemy też, że samym przyspieszeniem wzrostu gospodarczego z deficytu "nie wyrośniemy", dlatego że znacząca jego część ma charakter strukturalny" - dodał.

Prezes banku centralnego wskazał, że potrzebne są działania o charakterze politycznym, zmiany systemowe. "Oczekujemy, że takie zmiany nastąpią i obniżenie deficytu w roku przyszłym będzie można przypisać zarówno pozytywnym zmianom koniunkturalnym, jak i - co wcale nie jest proste, ale konieczne - zmianom w polityce gospodarczej" - dodał.

Belka odniósł się też do wpływu kursu złotego na inflację. "Uważam, że zwiększona zmienność kursu waluty stanowi pośrednio pewne zagrożenie inflacyjne" - powiedział. Szef NBP zastrzegł jednak, że bank centralny realizuje strategię celu inflacyjnego, a to oznacza, że nie realizuje strategii kursu walutowego. "Nie jest celem polityki banku ani utrzymanie kursu na określonym poziomie, ani też w nawet określonych przedziałach" - powiedział.

Dodał, że nie może powiedzieć, iż będą przypadki, kiedy bank będzie reagował w takiej sytuacji (dużej zmienności kursu - PAP), ale też nie może powiedzieć, że takich przypadków nie będzie.

W komunikacie po posiedzeniu RPP napisano m.in., że dane dotyczące polskiej gospodarki wskazują na stabilizację tempa wzrostu gospodarczego.

"Utrzymuje się wyraźny wzrost produkcji przemysłowej. Po silnym spadku na początku roku stopniowo rośnie także produkcja w budownictwie. W maju wzrosła również sprzedaż detaliczna" - głosi komunikat. Rada wskazała na sygnały wskazujące na stopniową poprawę sytuacji na rynku pracy.

Rada napisała ponadto w komunikacie, że podtrzymuje stanowisko, że przystąpienie Polski do ERM II i strefy euro powinno nastąpić w najbliższym możliwym terminie, po spełnieniu niezbędnych warunków prawnych, ekonomicznych i organizacyjnych.

Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP będzie wynosić nadal 3,50 proc., stopa lombardowa 5,00 proc., depozytowa 2,00 proc., redyskonta weksli 3,75 proc., zaś dyskonta weksli 4,00 proc.

Decyzja RPP jest zgodna z oczekiwaniami rynku. Wszyscy z 16 ankietowanych przez PAP ekonomistów byli zdania, że stopy procentowe NBP na czerwcowym posiedzeniu decyzyjnym RPP zostaną pozostawione bez zmian. Miesiącem, w którym dojdzie do zacieśnienia polityki pieniężnej, jest zdaniem rynku, październik. (PAP)

mmu/ je/ woj/