W obrocie gospodarczym coraz większą rolę odgrywa tajemnica przedsiębiorstwa. Jak jest ona rozumiana w świetle obowiązujących przepisów?
Przez tajemnicę przedsiębiorstwa rozumie się niepodane do wiadomości publicznej informacje techniczne, technologiczne, organizacyjne przedsiębiorstwa lub inne informacje posiadające wartość gospodarczą, co do których przedsiębiorca podjął niezbędne działania w celu zachowania ich poufności (art. 11 ust. 4 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji). Na gruncie obowiązujących przepisów tajemnica przedsiębiorstwa podlega ochronie prawnokarnej i cywlinoprawnej. Praktycznym aspektem ochrony informacji poufnych jest podpisywanie przez kontrahentów umów o poufności czy też klauzul o poufności, np. w umowach ramowych, po zapoznaniu się przez kontrahenta z wstępnymi informacjami o spółce, a przed przekazaniem memorandum informacyjnego.
Umowa o poufności powszechnie występująca w systemie anglosaskim zobowiązuje strony (bądź jedną ze stron umowy) do zachowania w tajemnicy wszelkich poufnych informacji wykorzystywanych we wspólnych projektach i przedsięwzięciach stron, jak i do zachowania tajemnicy o rezultatach tych działań. Niekiedy kontrahenci próbują objąć tymi umowami swoje pomysły czy też idee. Należy jednak podkreślić, że przepisy ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych nie obejmują ich swoją ochroną, a dochodzenie ich ochrony poprzez przepisy ustawy o ochronie nieuczciwej konkurencji jest stosunkowo trudne.
W świetle polskiego prawa przedmiotowa umowa jednoznacznie ma na celu ustalenie zasad odpowiedzialności odszkodowawczej za ujawnienie informacji poufnych. W związku z tym w typowej umowie należy wskazać: informacje, których zakaz ujawniania dotyczy, kategorie informacji wyłączonych z ochrony, określenie czasu, przez jaki nie można ujawniać informacji, oraz wysokość kary umownej za działania sprzeczne z umową (klauzulą). Wskazanie ostatniego z elementów obliguje stronę w przypadku naruszenia ochrony informacji do wskazania jedynie faktu wyrządzenia szkody – nie jest natomiast konieczne wskazanie jej wysokości.

Jarosław Chałas, partner zarządzający Kancelarii Prawnej Chałas i Wspólnicy