Białoruś zapłaciła Rosji 187 mln dolarów z długu za gaz - powiadomił w środę wicepremier rządu w Miński Uładzimir Siemaszko. Oznajmił, że Białoruś całkowicie rozliczyła się z Gazpromem i że żąda do czwartku rano spłacenia długu Rosji za tranzyt.

Według Mińska dług ten wynosi 260 mln dolarów. Moskwa twierdzi, że Białoruś była jej winna 192 mln dolarów.

W razie niespłacenia tej kwoty Białoruś przerwie tranzyt z Rosji gazu i ropy przez swoje terytorium - dodał Siemaszko.