Koncerny paliwowe poszukują nowych sposobów zarabiania pieniędzy. Orlenowi mają w tym pomóc jego kawiarnie działające pod logo Stop Cafe i Stop Bistro Cafe.
Biuro prasowe PKN Orlen poinformowało nas, że koncern jest na etapie opracowywania zasad, na jakich koncepty mogłyby być udostępniane franczyzobiorcom. Jeszcze w tym roku powinna zapaść w tej sprawie decyzja. Na początku działalność gastronomiczna miałaby być rozwijana na stacjach należących do partnerów sieci Orlen.
– Niewykluczone, że w przyszłości restauracje rozwijane przez koncerny paliwowe pojawią się poza stacjami jako samodzielne punkty. Szczególnie że coraz trudniej zarobić na sprzedaży samych paliw – wyjaśnia Szymon Araszkiewicz, główny analityk e-petrol.pl. Dodaje, że od 2008 r. marża na sprzedaży paliw zmalała o 2 pkt proc. Obecnie kształtuje się średnio na poziomie około 5 proc.
– Bywa jednak, że marże są ustalane na granicy opłacalności prowadzenia stacji – mówi Joanna Cabaj-Bonicka z Akademii Rozwoju Systemów Sieciowych.

Mniej stacji, więcej barów

Tymczasem marże generowane na działalności pozapaliwowej wciąż utrzymują się na wysokim, dwucyfrowym poziomie. Z danych Orlenu wynika, że w 2009 r. marża pozapaliwowa wzrosła o 20 proc. w porównaniu z 2008 r. W pierwszym kwartale tego roku natomiast zwiększyła się o kolejne 7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2009 r.
– Nie tylko ceny ropy wpływają na spadek marż. Przyczynia się do tego także wzrost konkurencji – wyjaśnia Szymon Araszkiewicz.
Nic więc dziwnego, że stacji wciąż ubywa, a restauracji koncernowych przybywa.
Jak zauważa Joanna Cabaj-Bonicka w zeszłym roku Orlen zamknął około 100 stacji paliw. – W tym samym czasie otworzył natomiast ponad 100 przystacyjnych punktów gastronomicznych – dodaje. Obecnie pod markami Stop Cafe i Stop Bistro Cafe działa ponad 600 punktów.
Niewykluczone, że w ślady Orlenu pójdzie BP.

Stawiają na bary

Już dwa lata temu firma chciała rozwijać swoje kawiarnie pod marką Wild Bean Cafe niezależnie od swoich własnych stacji. To oznaczałoby, że pojawiłyby się one jako samodzielne punkty. Niewykluczone także, że koncern będzie chciał sprzedawać koncept także na zasadzie franczyzy.
– W tym roku skupiamy się jeszcze na rozwoju gastronomi tylko na naszych stacjach. Na razie Wild Bean Cafe istnieje poza stacjami w Wielkiej Brytanii – wyjaśnia Magdalena Kandefer z BP Polska.
Obecnie w Polsce Wild Bean Cafe funkcjonuje na około 180 stacjach.
O tym, że bary na stacjach to biznes przyszłości, świadczyć mogą plany konkurencji.
Jak informuje Joanna Cabaj-Bonicka, Shell przymierza się do uruchomienia marki gastronomicznej na swoich placówkach. Ma działać pod nazwą Power to Drive.
Także badania przeprowadzone przez szkołę biznesu w Oestrich-Winkel w Niemczech nie pozostawiają złudzeń. Wynika z nich, że już 60 proc. Europejczyków zaopatruje się w przekąski na stacjach. Nic dziwnego, że w Europie Zachodniej sklep i usługi dodatkowe dają stacjom już 30 proc. przychodu. W Polsce sprzedaż paliw to wciąż ponad 90 proc. przychodu.