W tym roku o pierwsze miejsce na polskim rynku telewizorów będzie walczyć dwóch koreańskich producentów. Jest o co walczyć, bo wart ponad 4 mld zł rynek ma potencjał na nawet 100-proc. wzrost.
W I kwartale roku sprzedaż telewizorów na polskim rynku spadła o 16 proc. w skali roku. Nie przeszkodziło to jednak LG Electronics Polska odnotować dwucyfrowego, sięgającego ponad 10 proc. wzrostu sprzedaży w tym okresie. Zapewniło to firmie zwiększenie jej udziałów w rynku telewizorów z około 17 do 22 proc. w ujęciu rok do roku. Tym samym koreański producent z trzeciego miejsca na rynku wskoczył na drugie, zmniejszając przy tym dystans, jaki dzieli go do lidera rynkowego – firmy Samsung. Obecnie różnica w udziałach między tymi graczami wynosi około 7 punktów procentowych.
LG ma aspiracje zostać najszybciej rosnącą firmą w branży. A to oznacza zmierzenie się z Samsungiem, który łatwo nie zrezygnuje z pozycji lidera. Jak ujawnił Kyung Sik Choi, prezes Samsung Electronics Polska w rozmowie z DGP, firma zamierza zajmować czołowe miejsca na wszystkich rynkach, na których działa.
LG udało się jednak w styczniu na krótko zdetronizować swojego największego rywala.
Z badań przeprowadzonych przez LG wynika, że przed rynkiem telewizorów w Polsce wciąż stoją ogromne perspektywy rozwoju. Nadal około 50 proc. gospodarstw domowych nie ma płaskiego telewizora.
– Do posiadania plazmowego odbiornika przyznaje się 24 proc. konsumentów, a LCD 30 proc. – mówi Ireneusz Smaga, wiceprezes ds. sprzedaży i marketingu LG Electronics Polska.
To oznacza, że warty ponad 4 mld zł rynek ma potencjał na nawet 100-proc. wzrost.
Szczególnie, że od tego roku można zaobserwować nową tendencję, polegającą na kupowaniu telewizorów o większych przekątnych, minimum 42 cale, a przez to i droższych.
Rynek telewizorów plazmowych spadł w I kwartale roku o 9 proc. pod względem ilości sprzedanych odbiorników i tylko o 1 proc. pod względem wartości. Podobnie jest w przypadku sprzętu LCD. Odnotowały one spadek sprzedaży pod względem ilości o 20 proc., a pod względem wartości sprzedaży o 16 proc.
Dzięki nowym zwyczajom zakupowym telewizory plazmowe o dużych przekątnych zwiększyły udział w rynku z 6 do 12 proc. w porównaniu rok do roku.



LG zgodnie z nowymi tendencjami celuje więc w większe odbiorniki. Ale nie tylko w tym tkwi jej strategia na zdobywanie udziałów.
Koncern zwiększył wydatki na marketing o kilkanaście procent, przez co budżet reklamowy liczony jest w wielu milionach złotych. Efektem tego jest np. reklama w telewizji najnowszego produktu LG – telewizorów Full LED Infinia.
Z podobnym rozwiązaniem Samsung zadebiutował już w zeszłym roku. To pozwoliło firmie znacząco umocnić pozycję.
W zeszłym roku telewizory LED wywalczyły sobie 3 proc. rynku. W tym ten udział ma zwiększyć się do ponad 20 proc.
– Chcemy mieć znaczący udział w tym wzroście – zapowiada Ireneusz Smaga.
W tym celu firma zwiększyła blisko dwukrotnie swoje portfolio.
Zadbała także o bardziej widoczną ekspozycję marki na terenie marketów z elektroniką użytkową.
W realizacji planów LG pomaga powoli zwiększający się popyt w Europie Zachodniej.
– Zamówienia na nasze odbiorniki rosną wręcz drastycznie. W I kwartale roku po raz pierwszy mieliśmy do czynienia z sytuacją, w której nasze fabryki nie nadążały z wysyłką zamówień za granicę – mówi Ireneusz Smaga.
Zdaniem ekspertów to właśnie na zamówienia z zagranicy powinni nastawić się producenci.
– Co prawda ożywienie na polskim rynku jest spodziewane, ale i tak nie uda się odrobić strat z I kwartału – uważa Michał Kanownik ze Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego.
Fot. Szymon Laszewski/Fotorzepa / DGP