W ciągu ostatnich kilku tygodni stawka WIBOR 3M, wyznaczająca koszt kredytu dla setek tysięcy kredytobiorców, spadła o ponad 0,2 pkt proc. Do lata może spaść o kolejne 0,1 pkt proc.
Wczoraj WIBOR 3M wyniósł 3,92 proc. Jeszcze miesiąc temu wynosił 4,13 proc. A jak wynika z obliczeń Open Finance, każde 0,1 pkt proc. spadku tej stawki przekłada się na zmniejszenie się raty kredytu hipotecznego o ok. 20 zł (o wartości 300 tys. zł).
Bankowcy przyznają, że powodów spadku WIBOR-u jest kilka. Przede wszystkim w sektorze jest coraz więcej wolnego pieniądza – co tydzień w NBP banki lokują ponad 70 mld zł, więc jego koszt spada.
– Oprócz tego podwyżki stóp, które mogłyby zwiększyć stawki na rynku pieniężnym do góry, oddalają się w czasie – ocenia Barłomiej Małocha, zarządzający płynnością w BRE Banku.
Zdaniem ekonomistów NBP, który ostatnio interweniował w celu osłabienia złotego, nie zdecyduje się szybko na podwyżki stóp, bo powodowałyby one umocnienie naszej waluty.
Ale najważniejszym powodem jest, że same banki zaczęły sobie pożyczać na dłużej – jeszcze rok temu ewenementem były pożyczki na okres dłuższy niż miesiąc. Z naszych informacji wynika, że tylko w zeszłym tygodniu wartość pożyczek między bankami na okres trzech miesięcy przekroczyła 500 mln zł. Nawet wczoraj na rynku były oferty od dużych banków oferujących pożyczki po 100 mln zł, oprocentowane na 3,8 proc.
– Banki częściej decydują się na pożyczanie innym bankom po wyższej stopie zamiast lokować nadwyżki w NBP po 3,5 proc. – tłumaczy Bartłomiej Małocha.
Ale potencjał do spadku WIBOR 3M jest ograniczony – zdaniem specjalistów w ciągu najbliższych miesięcy może on spaść zaledwie do 3,8 proc.
– W drugiej połowie roku może rozpocząć się marsz stawki WIBOR w górę w oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych – ocenia Adam Czerniak, ekonomista Invest-Banku.
Ale i tak do końca roku WIBOR 3M nie powinien przekroczyć 4 proc.
Marcin Krasoń z Open Finance przypomina także o tym, że banki dość indywidualnie podchodzą do uwzględniania stawki WIBOR jako elementu oprocentowania kredytów.
– Jeśli rynkowy WIBOR rośnie, korzystają klienci banków rzadko uaktualniających stawki (dłużej płacą niższe odsetki), jeśli zaś spada – lepiej mają ci klienci, którym stawki zmieniają się co miesiąc – mówi specjalista z Open Finance. W praktyce część klientów później odczuje ostatnie duże spadki WIBOR-u.