Wskaźnik Wyprzedzający Koniunktury (WWK), informujący z wyprzedzeniem o przyszłych tendencjach w gospodarce, spadł we wrześniu - poinformowało w raporcie Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC).

Tempo pogarszania się wskaźnika wyhamowało jednak w stosunku do spadków, które odnotowano w czerwcu i lipcu br.

Autorzy raportu zaznaczają, że nie należy oczekiwać wyczerpywania się sił ograniczających wzrost gospodarczy. Zawirowania na rynkach finansowych w coraz większym stopniu przenoszą się na sferę realną.

Spośród ośmiu komponentów wskaźnika wyprzedzającego we wrześniu dwa poprawiły się w stosunku do notowań sprzed miesiąca, jeden pozostał na niezmienionym poziomie, zaś pozostałe cztery składowe pogorszyły się.

"W dalszym ciągu dość ostro kurczą się zamówienia napływające do przedsiębiorstw produkcyjnych. Najszybciej ubywa zamówień od zagranicznych kontrahentów, ale również te przeznaczone na rynek krajowy zmniejszają się systematycznie. Towarzyszy temu wzrost zapasów wyrobów gotowych w magazynach producentów. Stąd też dalsze wolniejsze tempo wzrostu produkcji wydaje się być nieuniknione" - napisano w komentarzu.

"W najbliższych miesiącach nie należy spodziewać się ożywienia popytu"

Autorzy raportu uważają, że w najbliższych miesiącach nie należy spodziewać się ożywienia popytu.

"Popyt zagraniczny będzie się kurczył zarówno w efekcie spowolnienia gospodarczego w gospodarkach europejskich, które są głównymi odbiorcami polskiego eksportu, jak również w efekcie pogorszenia się konkurencyjności polskiej oferty przemysłowej. Stała się ona w ostatnim czasie droższa na skutek umacniania się złotego i rosnących kosztów wytwarzania" - napisano w komentarzu.

Popyt krajowy w ciągu najbliższych miesięcy może jeszcze rosnąć, choć należy spodziewać się, że dynamika tego wzrostu również będzie słabnąca. Tempo wzrostu płac wyraźnie wyhamowuje, kredyty konsumpcyjne i hipoteczne ulegają ograniczeniu.

"Co prawda ostatnie dane wskazują na ponowny wzrost zadłużenia gospodarstw z tytułu kredytów, po dość znacznym spadku w lipcu. Jeśli wstępne dane nt. zadłużenia gospodarstw domowych z tytułu kredytów nie zostały zbytnio przeszacowane, to możemy mieć do czynienia z zachowaniem konsumentów wedle reguły: "zdążyć z zakupami przed inflacją" - napisano.

Analityków niepokoi spadająca wydajność prac

Analityków niepokoi również spadająca wydajność pracy. Tendencję do jej pogarszania się obserwujemy od kwietnia br.

"Wpływa to niekorzystnie na sytuację finansową przedsiębiorstw i w konsekwencji odbije się na inwestycjach. Menedżerowie przedsiębiorstw coraz bardziej sceptycznie oceniają stan finansów w swych firmach oraz perspektywy rozwojowe całej gospodarki" - napisano.