Jedenastu ankietowanych przez agencję ISB ekonomistów oczekuje inflacji bazowej na poziomie 2,7%, przy średniej oczekiwań dokładnie na poziomie 2,65%. Szacunki ekspertów mieściły się wąskim przedziale 2,6% do 2,7%.
W lipcu miary inflacji bazowej przedstawiały się następująco:
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen żywności i energii - nowa miara wprowadzona w ubiegłym miesiącu przez bank centralny zamiast inflacji bazowej netto - wyniosła 2,2% w ujęciu rocznym wobec 2,1% r/r miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa netto (wskaźnik ten będzie publikowany tylko do końca tego roku) wyniosła w lipcu 3,5% wobec 3,4% w czerwcu.
NBP podał też, że inflacja bazowa po wyłączeniu cen kontrolowanych wyniosła w lipcu 4,4% w ujęciu rocznym wobec 4,3% miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen o największej zmienności wyniosła 4,7% r/r wobec 4,8% przed miesiącem
Inflacja bazowa po wyłączeniu cen o największej zmienności i cen paliw wyniosła 4,5% wobec 4,7% miesiąc wcześniej.
Inflacja bazowa liczona metodą 15-procentowej średniej obciętej wyniosła 4,8% wobec 4,9% przed miesiącem.
Wskaźnik wzrostu cen i usług konsumpcyjnych (inflacja CPI) w sierpniu wyniósł 4,8% r/r, wobec 4,8% r/r miesiąc wcześniej.
W ramach nowej miary inflacji bazowej z koszyka CPI wyłączane będą - oprócz cen żywności i napojów bezalkoholowych - także ceny energii, na które składają się ceny paliw oraz ceny nośników energii (gaz, energia elektryczna, opał etc.).
Inflacja bazowa jest wyliczana przez bank centralny różnymi metodami: oprócz inflacji netto (po wyłączeniu cen żywności i cen paliw), są to także inflacja po wyłączeniu wzrostu cen kontrolowanych, inflacja po wyłączeniu cen o największej zmienności (m.in. cen niektórych warzyw i owoców, cen energii, opłat za użytkowanie mieszkania, niektórych usług pocztowych i telekomunikacyjnych).