Czy jeżeli kadencja członków zarządu (rady nadzorczej) spółki jest wspólna, to wszyscy członkowie danego organu powoływani są w jego skład na okres, który jest dla nich wspólny i zakończy się w tym samym czasie?
Tak. Przykładowo, jeżeli członkowie rady nadzorczej powołani zostali na trzyletnią kadencję 20 kwietnia 2007 r., to ich kadencja upłynie 20 kwietnia 2010 r. Jeśli w trakcie kadencji dany członek rady nadzorczej zostanie odwołany, zrezygnuje z pełnionej funkcji lub umrze, jego następca będzie niejako kontynuował mandat swego poprzednika. Mandat „dokooptowanego” członka rady nadzorczej wygaśnie jednocześnie z wygaśnięciem mandatów tych członków, którzy zostali powołani do rady nadzorczej na początku kadencji.
W przypadku natomiast kadencji indywidualnej każdy członek rady nadzorczej posiada własną kadencję, niezależną od pozostałych członków rady nadzorczej. W tym przypadku, jeśli nawet pierwotnie wszyscy członkowie rady nadzorczej zostali powołani w tym samym dniu i zgodnie ze statutem mają taką samą kadencję, to w razie rezygnacji z pełnionej funkcji, śmierci czy też odwołania jednego z członków rady nadzorczej, jego następcy zaczyna biec nowa, jego własna kadencja liczona od dnia powołania do rady nadzorczej. Przykładowo, jeżeli trzyosobowa rada nadzorcza (w składzie A, B i C) została powołana 20 kwietnia 2007 r. na okres trzyletniej kadencji, a następnie 10 października 2008 r. członek rady nadzorczej A został odwołany, a w jego miejsce powołano osobę D, to 10 października 2008 r. członek rady nadzorczej D rozpocznie swą odrębną, indywidualną trzyletnią kadencję. W takim przypadku, biorąc pod uwagę to, że każdy z członków rady nadzorczej ma swoją indywidualną kadencję – kadencja członków rady nadzorczej B i C skończy się 20 kwietnia 2010 r., a kadencja członka rady nadzorczej D upłynie 10 października 2011 r.
W praktyce zdecydowanie bardziej popularny jest system oparty na wspólnej kadencji, który wydaje się być prostszy w bieżącym monitorowaniu (jedna kadencja dla całego organu), co nie jest bez znaczenia zwłaszcza dla małych spółek.
Stanisław Rachelski
radca prawny, wspólnik zarządzający, Kancelaria Prawnicza Rachelski i Wspólnicy