Sejm opowiedział się w czwartek za przywróceniem Narodowego Banku Polskiego do akcjonariatu Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych.

Uchwaloną we wrześniu 2008 r. roku nowelizację ustawy o obrocie instrumentami finansowymi prezydent Lech Kaczyński zwrócił do Sejmu w celu "usunięcia niezgodności". Wcześniej zajmował się nią, na żądanie prezydenta, Trybunał Konstytucyjny.

Za podjęciem uchwały o "usunięciu niezgodności" opowiedziało się 420 posłów, dwóch głosowało przeciw.

Prezydent zarzucił we wniosku do TK, że nowela narusza niezależność NBP, przez zobowiązanie banku do wyzbycia się akcji KDPW. Według zaskarżonego przez prezydenta przepisu, NBP miał mieć 18 miesięcy od wejścia w życie ustawy na zbycie akcji KDPW innym akcjonariuszom. Gdyby tego nie zrobił, po 18 miesiącach straciłby prawo głosu z posiadanych akcji KDPW.

16 lipca TK uznał, że parlament nie może nakazać NBP sprzedaży akcji KDPW i określić terminu tej sprzedaży; jednocześnie - ponieważ podważony przepis nie jest nierozerwalnie związany z całą ustawą - pozostałe przepisy mogą wejść w życie po podpisaniu ustawy przez prezydenta i ogłoszeniu jej w Dzienniku Ustaw oraz po vacatio legis.

Nowelizacja pozwoli m.in. na wypłatę Skarbowi Państwa dywidendy z GPW i KDPW. W sumie chodzi o ok. pół miliarda złotych.