Narodowy Bank Polski chce wprowadzić nowe rozwiązania, które pozwolą bankom udzielać więcej kredytów dla firm. To - zdaniem prezesa NBP Sławomira Skrzypka - zahamuje wzrost bezrobocia i podtrzyma wzrost gospodarczy.

Swoje propozycje Skrzypek zaprezentował podczas XIX Forum Ekonomicznego w Krynicy. "Obecnie mamy do czynienia w Polsce, jak i w innych krajach, ze stałym spadkiem (liczby - PAP) kredytów, zwłaszcza tych adresowanych do przedsiębiorstw" - powiedział prezes banku centralnego na konferencji i dodał, że NBP chce ten stan zmienić.

Chodzi o tzw. kredyty dyskontowe, wydłużenie terminów operacji repo i zakup przez NBP obligacji banków.

Jak wyjaśnił Skrzypek, istotą kredytu dyskontowego będzie przyjmowanie od banków przez NBP do dyskonta weksli wystawianych przez przedsiębiorstwa w związku z otrzymanym z banku kredytem. Firma będzie wystawiać weksel na bank, a bank następnie dyskontować może ten weksel w NBP.

Narodowy Bank Polski chce wydłużyć "horyzont czasowy" dla operacji repo do 12 miesięcy

Banki, które będą chciały przystąpić do programu, będą musiały podpisać z NBP umowę ramową, w której określone zostaną ogólne warunki korzystania z kredytu dyskontowego. Wprowadzenie kredytu dyskontowego będzie wymagało wyznaczenia przez RPP nowej stopy banku centralnego - stopy dyskontowej.

Narodowy Bank Polski chce też wydłużyć "horyzont czasowy" dla operacji repo do 12 miesięcy. Operacje te polegają na warunkowym wykupie przez bank centralny papierów wartościowych od banków komercyjnych. Te ostatnie zobowiązują się jednak do ich odkupienia po określonym terminie. Wydłużenie terminów dla operacji repo ma udostępnić bankom dodatkowe źródła finansowania dla kredytów.

Trzecim proponowanym przez bank centralny rozwiązaniem jest zakup w operacjach otwartego rynku obligacji emitowanych przez banki. Dzięki temu banki uzyskają zastrzyk dodatkowej gotówki.

"Przypomnę, że sfera małych i średnich to jest 46 proc. PKB, ale aż 70 proc. miejsc pracy i dlatego jest to tak istotne"

Jak powiedział Skrzypek, w obecnym stanie prawnym NBP ma ograniczone możliwości bezpośredniego wpływu na akcje kredytową banków. Dlatego bank centralny opracował projekt ustawy dot. powołania Funduszu Rozwoju Systemu Bankowego (FRSB). Fundusz ten ma zajmować się m.in. emisją i sprzedażą papierów wartościowych, kupnem i sprzedażą papierów wartościowych w transakcjach z bankami i innymi instytucjami finansowymi, udzielaniem bankom pożyczek, w szczególności dla potrzeb podwyższenia funduszy własnych.

Skrzypek liczy, że projektowane rozwiązania zwiększą akcję kredytową szczególnie banków spółdzielczych, które "są źródłem finansowania małych i średnich przedsiębiorstw". "Przypomnę, że sfera małych i średnich to jest 46 proc. PKB, ale aż 70 proc. miejsc pracy i dlatego jest to tak istotne" - zaznaczył.

Dodał, ze wprowadzenie tych rozwiązań będzie wymagało zmian ustawowych. "Wierzę, że przy poparciu pana premiera, pana prezydenta, ministra finansów, Komisji Nadzoru Finansowego, te wszystkie zmiany będą możliwe do wdrożenia" - podsumował Skrzypek.

Obecny na konferencji wicepremier, minister gospodarki Waldemar Pawlak powiedział, że "wszelkie rozwiązania, które służą rozwojowi gospodarczemu, są bardzo potrzebne w trudnych czasach". "Myślę, że wokół tej inicjatywy nie będzie wątpliwości, zwłaszcza że to przedsięwzięcie tworzy nowe możliwości wspierania rozwoju sektora finansowego, bankowego przy wykorzystaniu zasobów NBP. Jak najbardziej, z perspektywy rządu, zasługuje to na wsparcie" - powiedział.