Polscy górnicy przekonują Komisję Europejską do utrzymania do 2015 roku zasad udzielania pomocy publicznej. W innym razie za półtora roku kopalnie będą musiały ponieść koszty restrukturyzacji, co zagrozi ich działalności.
Kopalnie chcą, aby Komisja Europejska przez pięć lat dłużej utrzymała obecne zasady wspierania z budżetu państwa pomocy finansowej dla górnictwa.

Państwo może pomagać

Obowiązujące w Unii zasady udzielania pomocy publicznej kopalniom węgla kamiennego mają wygasnąć z końcem 2010 roku. Na ich podstawie możliwe jest finansowanie z budżetu państwa m.in. do 30 proc. kosztów inwestycji początkowych w górnictwie.
Na inwestycje początkowe górnicy dotychczas nie dostali wsparcia, ale setki milionów złotych idą rocznie z budżetu na finansowanie restrukturyzacji branży. W 2008 roku kosztowało to 366 mln zł, tegoroczne oszacowano na około 354 mln zł. Gdyby się okazało, że po 2010 roku nie można nadal finansować z budżetu kosztów likwidacji kopalń, to musiałyby je prawdopodobnie wziąć na siebie.
O utrzymanie do 2015 roku obowiązujących zasad zabiega w Brukseli Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa. Kompania Węglowa, Katowicki Holding Węglowy i Jastrzębska Spółka Węglowa też optują za utrzymaniem możliwości udzielania pomocy publicznej.
– Górnictwo musi płacić rocznie ponad 7 mld zł różnych podatków. Jeżeli tych obciążeń się nie zmniejszy, a przerzuci się na branżę konieczność ponoszenia kosztów reform z lat poprzednich, to górnictwo utraci konkurencyjność i samo upadnie – uważa Janusz Olszowski, prezes Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej.

Resort popiera

Górnicy mają wsparcie Ministerstwa Gospodarki.
– Nie chodzi o żadną konkretną kwotę pomocy, a o przedłużenie funkcjonowania przepisów, które stwarzają możliwość kierowania środków budżetowych do sektora górniczego – mówi Joanna Strzelec-Łobodzińska, podsekretarz stanu w Ministerstwie Gospodarki.
142,06 mln zł zapłacili podatnicy w ciągu pięciu miesięcy 2009 roku za restrukturyzację górnictwa węgla kamiennego