Z badań wynika, że 53 proc. ankietowanych chce korzystać z energii odnawialnej, a 43 proc. z tej grupy gotowych jest płacić za to więcej. Z oferty firmy Vattenfall skorzystało jednak tylko 200 odbiorców.
Vattenfall Sales Poland (spółka obrotu energią z grupy Vattenfall) klientom indywidualnym proponuje produkt ekologiczny, gdzie jest dwa razy więcej energii ze źródeł odnawialnych, niż wymaga prawo. Odbiorca dostaje także gwarancję, że do 31 maja 2010 r. nie ulegną zmianie ceny energii w tej ofercie.

Dwustu na milion

Podpisanie umowy na produkt pod nazwą „ekologicznie” odbywa się za pośrednictwem internetu, klient rachunki otrzymuje w wersji elektronicznej i płaci je przez internet. Odbiorca, który skorzysta z tej oferty, otrzymuje certyfikat ekologicznego klienta Vattenfall. Oferta nie cieszy się jednak dużym zainteresowaniem.
– Z tej oferty skorzystało mniej niż 200 klientów, wszystkich klientów mamy ok. 1 mln. Produkt „ekologicznie” dopiero się rozwija, chcemy go nadal promować. Chcielibyśmy w przyszłości oferować produkt, gdzie 100 proc. energii będzie pochodziło ze źródeł odnawialnych, jednak dzisiaj różnica cen pomiędzy energią ze źródeł konwencjonalnych a energią zieloną jest na tyle istotna, że mogłaby być barierą dla klientów – mówi Grzegorz Lot, dyrektor sprzedaży i marketingu Vatttenfall Sales Poland.
Jak zapewnia Grzegorz Lot, w Skandynawii oraz Niemczech podobne produkty są coraz bardziej popularne i coraz więcej klientów zwraca uwagę na aspekty ekologiczne.



Wynik kalkulacji

W przypadku całodobowej ceny energii w produkcie „ekologicznie” za 1 kWh odbiorca musi zapłacić 0,3468 zł. W przypadku produktu „klasycznie”, także z oferty Vattenfall Sales Poland, cena całodobowa energii wynosi 0,3176 zł.
Według wyliczeń Grzegorza Lota, odbiorca o rocznym zużyciu na poziomie ok. 2 MWh (duży odbiorca indywidualny), który wybierze produkt z większą ilością zielonej energii, zapłaci w skali roku ok. 60 zł więcej niż klient ze standardową umową. Stąd też niewielkie zainteresowanie ekologiczną ofertą.
– Nasze badania pokazują, że blisko 95 proc. klientów chce płacić jak najmniej za energię – mówi Grzegorz Lot.

Deklaracje i praktyka

Niskie zainteresowanie zielonym produktem Vatttenfall Sales Poland stoi w sprzeczności z ogłoszonymi w czerwcu badaniami, z których wynika, że wielu odbiorców jest gotowych płacić więcej za zieloną energię. Z badań firmy Millward Brown SMG/KRC, przeprowadzonych na zlecenie firmy energetycznej RWE Polska, wynika, że 53 proc. ankietowanych chce korzystać z energii odnawialnej, 19 proc. nie jest tym zainteresowanych, a 28 proc. badanych jest niezdecydowanych.
Wśród 53 proc. zainteresowanych korzystaniem z energii z odnawialnych źródeł 30 proc. jest gotowych płacić więcej niż za energię ze źródeł konwencjonalnych, ale pod warunkiem że zielona energia nie będzie droższa niż 10 proc. 13 proc. z grupy 53 proc. deklaruje natomiast, że jest gotowych płacić także wtedy, gdy zielona energia będzie droższa niż 10 proc. od energii z innych źródeł. 40 proc. z grupy chcącej korzystać z energii ze źródeł odnawialnych twierdzi, że nie chce płacić za tę energię więcej, a 17 proc. jest w tej sprawie niezdecydowanych. Sprzeczność pomiędzy badaniami a praktyką nie dziwi Grzegorza Lota.
– W takich badaniach sprawdzany jest poziom deklaratywności, dopiero kolejnym etapem jest podejmowanie decyzji. Gdy pyta się klienta o deklarację, to twierdzi on, że dany produkt kupi, gdy jednak okazuje się, że produkt jest nieco droższy, to rezygnuje z zakupu – ocenia Grzegorz Lot.