Magazyn Male Man próbuje podbić trudny segment pism lifestylowych dla mężczyzn mimo spadków sprzedaży u konkurentów.
Wbrew recesji w reklamie i spadającej sprzedaży pism lifestylowych dla mężczyzn wydawnictwo Next Media wprowadziło na rynek magazyn Male Man. Tytuł, który zadebiutował w październiku 2008 r. jako kwartalnik, a dziś jest dwutygodnikiem, ma być najbardziej luksusowym tytułem dla mężczyzn w Polsce. Po czterech numerach Andrzej Miękus, prezes Next Media, uważa, że debiut przyjęty został fantastycznie.
– Mamy już 7 tys. prenumeratorów, w ciągu roku chcemy zwiększyć ich liczbę do 45 tys. Założyliśmy sobie break even po roku, ale jest duża szansa, że osiągniemy go wcześniej – podkreśla Andrzej Miękus, wcześniej dziennikarz i wydawca, który wprowadzał na polski rynek wydawnictwo Reader's Digest.
Oferta magazynów lifestylowych dla mężczyzn na polskim rynku jest skromna, a rynek trudny. Sprzedaż niektórych tytułów spada, kurczy się też rynek reklamy.
– Wydatki reklamodawców w pismach z tego segmentu są dziś mniejsze, ale pieniędzy jest mniej na całym rynku. Bardziej zauważalna jest rezygnacja z reklam w dziennikach – mówi Monika Rychlica z domu mediowego Initiative Warszawa.
Branża i specjaliści słabo ocenili Male Mana, twierdząc, że jest za drogi, a do tego chaotyczny. Andrzej Miękus się tym nie zraża, bo uważa, że kluczem do sukcesu jest dobra zawartość pisma, marketing i odpowiedni model sprzedaży. Pismo ukazuje się w dwóch wersjach. Pierwsza trafia bezpłatne do klientów i partnerów kilku firm i nie można jej kupić w kioskach. W środku znaleźć można bowiem reklamy alkoholi, ale też firm z innych branż, m.in. Vistuli i Apartu.
– Vistula podkreślała, że nie miała wcześniej pisma, które odpowiadałoby jej pozycjonowaniu na rynku – tłumaczy Andrzej Miękus.
Około 15 tys. egzemplarzy trafia do sprzedaży otwartej.
– Pierwszy numer sprzedał się w około 43 proc., drugi w 38 proc., ze wstępnych danych wynika, że trzeci rozszedł się w 40–45 proc. – mówi Andrzej Miękus.