To sieć Biedronka ma szansę rozpocząć wielki proces przejęć na polskim rynku detalicznym. Do największych zmian ma dojść już za rok.
Potwierdzają się informacje GP, że przejęciem sieci Netto, liczącej prawie 160 sklepów, interesuje się kilku graczy. Najmocniej Biedronka, która obok Tesco była typowana do przejęcia duńskiego dyskontu. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, przeprowadziła ona już audyt spółki. To oznacza, że to właśnie Biedronka rozpocznie zapowiadaną na przyszły rok wielką konsolidację rynku.
Netto nadal zaprzecza tym doniesieniom.
– Nie jesteśmy na sprzedaż. Chcemy rozwijać się na polskim rynku. W tym roku otworzymy jeszcze 25 sklepów w zachodniej Polsce, ale w przyszłości nie wykluczamy wejścia do nowych regionów – zaznacza Sławomir Nitek z Netto.
Pedro Pereira da Silva, dyrektor generalny Jeronimo Martins Dystrybucja, do której należy Biedronka, potwierdza, że rozwój poprzez akwizycje wciąż jest brany pod uwagę. Podkreśla, że jest to tylko jeden ze sposobów na rozwój sieci. W kręgu zainteresowań są inne sieci dyskontowe. Na tym rynku działają także Aldi i Lidl. Niezależnie od tego, którą sieć przejmie Biedronka, zostanie ona niekwestionowanym liderem na polskim rynku sklepów dyskontowych. W tej chwili ma ponad 1,3 tys. sklepów. Kolejny gracz rynkowy dysponuje zaledwie ponad 260 placówkami.
– Przejęcie sieci Netto przez Biedronkę byłoby poważnym zagrożeniem dla dalszego bytu Aldi, który rozwija się na zachodzie kraju – wyjaśnia Krzysztof Badowski z Roland Berger Strategy Consultans.
– UOKiK może uznać, że Biedronka dąży do nadmiernej koncentracji. To jednak mało prawdopodobne – zaznacza Krzysztof Badowski.
Przejęcie kolejnego gracza przez Biedronkę i umocnienie jej pozycji na polskim rynku zmniejsza też szansę na wejście do Polski nowych firm, w tym Wal-Marta, który przypatruje się Polsce już od kilku lat. Przykładem na to, że nie jest łatwo odnieść sukces na polskim rynku dyskontów, mimo że z roku na rok segment ten zwiększa sprzedaż, jest Aldi. Firma zapowiadała wielki podbój poprzez dynamiczny rozwój sklepów. Tymczasem po roku działania ma ich zaledwie kilka. W Polsce byli już obecni wszyscy liczący się gracze dyskontowego rynku – nie wszyscy przetrwali. W 2007 roku sprzedał się Plus, a w 2006 roku Leader Price.