O 5,6 proc. wzrosła dynamika produkcji w lipcu w ujęciu rocznym. Dane potwierdzają tezę o spowolnieniu gospodarki.
Podane przez GUS kilka dni temu dane o wynagrodzeniach były argumentem za podwyżką stóp. Tymczasem dane o produkcji to argument za pozostawieniem stóp na obecnym poziomie. Prognoza GP mówiła o wzroście na poziomie 7,4 proc., a niższa dynamika w lipcu to dowód na to, że polska gospodarka nie opiera się tak skutecznie spowolnieniu gospodarek europejskich.
- Można zastanawiać się, jak mocny złoty wpływa na kondycję eksportu, ale kwestia jest bardziej ogólna: nasza gospodarka cierpi z po- wodu spowolnienia w Europie. Niestety teza, jakoby czekało nas łagodne spowolnienie i dodatkowo trwające relatywnie krótko, może okazać się nieprawdziwa. Bardziej będzie to przypominać cykl, w ja- kim działają gospodarki europejskie - mówi Ernest Pytlarczyk, ekonomista BRE Banku.
Choć to dopiero pierwszy miesiąc III kwartału, to już teraz ekonomiści spodziewają się, że spowolnienie w tym kwartale będzie większe niż w II kwartale, kiedy porównamy go do I kwartału (według prognozy GP w II kwartale wzrost PKB wyniósł 5,6 proc. wobec 6,1 proc. w I kwartale).
- Dane o produkcji przemysłowej zwiększają ryzyko ukształtowania się wzrostu gospodarczego w III kwartale na poziomie niższym niż prognozowane przez nas 4,9 proc. rok do roku - mówi Adam Antoniak, ekonomista BPH.
Tym bardziej że w sierpniu dynamika produkcji może być nawet ujemna - choć po części będą za to odpowiadały czynniki statystyczne (mniejsza liczba dni roboczych niż w sierpniu 2007 r.).
Środowe dane oddalają perspektywę podwyżek stóp procentowych - spowalniająca gospodarka może zniechęcić RPP do podnoszenia kosztu kredytu.
- To bardzo silny argument przeciw podwyżkom. Nawet członkowie Rady Polityki Pieniężnej prezentujący jastrzębie poglądy dopuszczali kolejne podwyżki, ale tylko przy dobrych informacjach z gospodarki. Tymczasem produkcja w sierpniu może być ujemna, a inflacja od sierpnia może spadać - mówi ekonomista BRE Banku.
5 proc. maksymalnie może wynieść wzrost gospodarczy w III kwartale