W tym roku banki nie przygotowały specjalnej oferty kredytów wakacyjnych. Można jednak sfinansować urlop kredytem gotówkowym, którego koszt jest taki sam jak przed rokiem.
Przed rokiem o tej porze media pełne były informacji o specjalnych kredytach wakacyjnych. W tej chwili, mimo że do wakacji nieco ponad miesiąc, takiej oferty na rynku nie ma. Pekao nie planuje promocji żadnych kredytów wakacyjnych, a w Deutsche Bank będzie tylko specjalna karta kredytowa na wakacje.
– Nie zamierzamy przygotowywać kredytów wakacyjnych, a wypoczynek można sfinansować zwykłym kredytem gotówkowym – mówi Julian Krzyżanowski z Alior Banku.
To samo można usłyszeć w niemal każdej instytucji finansowej.
– Przyznam się, że jestem tym zaskoczony. Spodziewałem się, że banki będą promować mniejsze kredyty gotówkowe, udzielane na krótkie terminy – mówi Mariusz Zygierewicz ze Związku Banków Polskich.
– Prawdopodobnie chodzi o to, że niewiele banków ma nadpłynność finansową, więc nie chcą zwiększyć akcji kredytowej, bo jest to ryzykowne. Dlatego nie ma specjalnych kredytów wakacyjnych i specjalnej akcji promocyjnej – mówi Marek Zuber z Dexus Partners.
Jedynym bankiem, który w tym roku zamierza przedstawić ofertę kredytów wakacyjnych, jest PKO BP. Nie znamy jednak jej szczegółów. Eksperci uspokajają, że brak specjalnych kredytów wakacyjnych nie oznacza, że oferta kredytowa na wakacje jest z tego powodu gorsza.
– Trudno mówić o osobnej kategorii kredytów na wakacje, bo w praktyce zawsze były to zwykłe kredyty gotówkowe, tylko w specjalnym opakowaniu marketingowym – mówi Karol Wilczko z Comperii.
W tym roku banki uznały, że z powodu kryzysu nie należy specjalnie promować kredytów na wakacje. Przyjrzyjmy się jednak ofercie kredytów gotówkowych, którymi można sfinansować wakacyjny wypoczynek.
– Średnie oprocentowanie takich pożyczek jest takie samo jak kredytów wakacyjnych przed rokiem. Obecnie kredyty powinny być tańsze, bo stopy procentowe są niższe, ale wzrosły marże bankowe – mówi Karol Wilczko.
W ostatnim roku stopy procentowe w NBP spadły z 6 proc. do 3,75 proc.
Eksperci zgodnie odradzają pożyczanie pieniędzy na dłużej niż rok. Chodzi o to, by przed następnym okresem wakacyjnym spłacić całe zadłużenie. Wyjazd wakacyjny można też sfinansować z kredytu w karcie kredytowej, ale jest to zwykle droższa pożyczka. Większość banków stosuje maksymalne oprocentowanie, zgodne z ustawą antylichwiarską, czyli 21 proc. w skali roku.
– W tej chwili najtańsze oferty kredytów, którymi można sfinansować wakacyjny wyjazd, są w Polbanku, Volkswagen Banku direct i ING. Są na rynku tańsze oferty, np. Dominet Bank ma kredyt na 8,9 proc., ale to jest propozycja skierowana w praktyce tylko do nielicznych klientów, którzy spełnią wiele dodatkowych wymagań – mówi Karol Wilczko.
Wysokość miesięcznej raty przy kredycie na rok w wysokości 3 tys. złotych wynosi od 266 do 280 złotych. W większości banków osoba, która ma w nich konto i wpływają tam miesięczne pobory, nie ma żadnych problemów z uzyskaniem od ręki pożyczki na wakacje.