Prognozy Ministerstwa Finansów wskazują, że mimo bardzo niepewnej i niestabilnej sytuacji zewnętrznej Polska odnotuje w 2009 roku wzrost gospodarczy - uważa wiceminister finansów Ludwik Kotecki.

W środę Międzynarodowy Fundusz Walutowy podał prognozę, że w tym roku polska gospodarka skurczy się o 0,7 proc., gospodarka Czech o 3,5 proc., słowacka o 2,1 proc., a węgierska o 3,3 proc.

"Pesymistyczna prognoza Międzynarodowego Funduszu Walutowego dla Polski wiąże się z bardzo pesymistyczną prognozą MFW dla strefy euro i Niemiec. Naszym zdaniem scenariusz zakładający recesję w Polsce jest mimo wszystko mało prawdopodobny" - czytamy w komentarzu wiceministra finansów, skierowanym w czwartek do mediów.

"Prognozy MFW pokazują, że Polska będzie jednym z krajów, które relatywnie słabiej zostaną dotknięte skutkami kryzysu" - dodał Kotecki.

Rzeczniczka resortu finansów Magdalena Kobos powiedziała w czwartek PAP, że "ewentualna decyzja dotycząca nowelizacji ustawy budżetowej zapadnie w połowie roku".

Tymczasem Instytut Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk prognozuje, że PKB w 2009 roku wzrośnie o ok. 0,8 proc.

"Wtedy będziemy mieć pełniejszy obraz sytuacji gospodarczej. Będziemy bogatsi w wiedzę o dane dotyczące wpływów po zakończeniu akcji PIT" - wyjaśniła Kobos.

Tymczasem Instytut Nauk Ekonomicznych Polskiej Akademii Nauk prognozuje, że PKB w 2009 roku wzrośnie o ok. 0,8 proc.

"W 2009 roku tempo wzrostu PKB będzie zdecydowanie niższe niż w roku ubiegłym i wyniesie średnio ok. 0,8 proc.; wyraźnie obniży się również tempo wzrostu popytu krajowego i wszystkich jego składowych" - napisali ekonomiści w najnowszym raporcie INE PAN.