Parlament Europejski ostatecznie zatwierdził w środę obniżenie cen SMS-ów w roamingu do maksymalnie 11 eurocentów netto już od najbliższych wakacji, a także dalszą obniżkę cen rozmów w roamingu.

Inicjatorem ustalenia od 1 lipca maksymalnej stawki na poziomie 11 centów za SMS w roamingu była Komisja Europejska, która zaproponowała odpowiednie rozporządzenie w tej sprawie we wrześniu. Zdaniem KE doprowadzi to do obniżki o 60 proc. cen wiadomości tekstowych wysyłanych z innego kraju UE.

Obecnie średnia cena SMS-ów w roamingu wynosi w UE 28 centów - niemal 10 razy więcej niż za SMS-y krajowe. Koszty roamingu różnią się w różnych krajach i mogą wynieść aż 0,75 euro za wiadomość w przypadku podróżnych przebywających w Belgii. W Hiszpanii turysta z Niemiec może zapłacić 0,41 euro, turysta z Polski - 0,45 euro (1,50 złotych), a turysta z Łotwy - 0,70 euro.

Eurodeputowani, po porozumieniu z krajami członkowskimi, niemal jednomyślnie zaaprobowali też propozycję KE wprowadzenia obowiązku sekundowego naliczania kosztów rozmów w roamingu, podczas gdy zdecydowana większość operatorów stosuje obecnie naliczanie minutowe. Operatorzy będą zobowiązani do stosowania takiego naliczania od 31. sekundy rozmowy. To oznacza, że będą mogli obciążyć połączenie pięciosekundowe tak jak 30-sekundowe.

Jeżeli chodzi o interwencję na rynku przesyłu danych w roamingu (co w Polsce kosztuje obecnie od 2,40 do 6,10 euro), to na razie będą limitowane tylko stawki hurtowe (a nie detaliczne) w rozliczeniach pomiędzy operatorami, w wysokości do 1 euro za 1Mb od 1 lipca 2009 roku. Uzgodniono, że w dalszych latach ta cena jeszcze spadnie: do 0,80 euro i 0,50 euro za 1Mb odpowiednio od 1 lipca 2010 i 1 lipca 2011 roku.

Aby zapobiec tzw. "szokowi rachunkowemu", klienci często korzystający z internetu przez komórkę będą mogli od 1 marca 2010 roku domagać się wprowadzenia dla nich maksymalnego limitu wydatków. Automatycznie zostanie on ustalony na 50 euro (bez VAT- u), jeśli do 1 lipca 2010 r. klient nie dokona innego wyboru. Po wykorzystaniu 80 proc. ustalonego limitu odbioru danych do odbiorcy telefonu zostanie wysłana informacja ostrzegająca go, że niebawem przekroczy ustalony limit. Po osiągnięciu 100 proc. - instrukcja, co zrobić, by nadal korzystać z przesyłu danych w roamingu. Jeśli klient nie odpowie, usługa zostanie zawieszona.

Przyjęte w środę propozycje KE to ciąg dalszy rozpoczętej ponad dwa lata temu przez komisarz UE ds. telekomunikacji Viviane Reding walki z firmami telekomunikacyjnymi, stosującymi jej zdaniem zbyt wygórowane opłaty za rozmowy telefoniczne wykonywane w innym kraju. Po sukcesie, jakim było wprowadzenie pułapów opłat za rozmowy w roamingu (tzw. eurotaryfa), KE chce go powtórzyć w przypadku SMS-ów, których obywatele UE wysyłają rocznie z zagranicy 2,5 miliarda za kwotę 800 milionów euro.

Eurodeputowani zatwierdzili też dalszy kalendarz obniżania stawek za rozmowy w roamingu: od 1 lipca do maksymalnie 43 eurocentów za połączenia wychodzące i 19 eurocentów za pochodzenia przychodzące. Na lata 2010 i 2011 te limity zostały obniżone odpowiednio do: 39 i 15 eurocentów oraz 35 i 11 eurocentów (wszystkie stawki bez podatku VAT).