Europejscy operatorzy komórkowi, w tym także polscy, coraz chętniej wspólnie wykorzystują swoją infrastrukturę. W kryzysie taka współpraca jest koniecznością, bo daje oszczędności w inwestycjach.
W obecnych warunkach współdzielenie sieci przez operatorów komórkowych wydaje się koniecznością - mówi GP Klaus Hartmann, prezes Polskiej Telefonii Cyfrowej.
Współdzielenie sieci to nie tylko wspólne wykorzystanie masztów, na których umieszczone są anteny sieci komórkowych, ale także wspólne wykorzystanie innych elementów infrastruktury, w tym anten. Dzięki współdzieleniu spadają koszty inwestycji i eksploatacji sieci.
- Słaby złoty wpływa na ceny sprzętu do budowy sieci. Zwłaszcza teraz musimy stanowczo negocjować najkorzystniejsze dla nas umowy z obecnymi i nowymi dostawcami oraz weryfikować inwestycyjne i operacyjne koszty działalności. W złotych nasze tegoroczne inwestycje nie będą mniejsze, licząc w euro spadną o 30 proc. Kupimy więc mniej sprzętu. To oraz kryzys sprawiają, że operatorzy mogą zacząć współpracować ze sobą i dzielić się siecią - mówi prezes PTC.
- Współdzielenie sieci wydaje się konicznością. Nie chodzi tylko o względy ekonomiczne związane ze zmniejszaniem kosztów inwestycji, ale także o to, że operatorzy cały czas mają kłopoty z budową sieci związane z uzyskiwaniem pozwoleń i protestami ekologów oraz mieszkańców - mówi GP Tomasz Kulisiewicz, analityk Audtela.
Podkreśla, że mimo szumnych zapowiedzi, że złagodzone zostaną przepisy dotyczące inwestycji telekomunikacyjnych, wprowadzone w tym roku zmiany okazały się kosmetyczne.
PTK Centertel sygnalizuje, że obniżka stawek za kończenie połączeń w sieciach komórkowych (MTR) sprawia, że firma może mniej wydawać na inwestycje. Podobne zdanie na temat wpływu MTR na inwestycje prezentują w przygotowanym na zlecenie Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji raporcie analitycy brytyjskiej firmy badawczej Ovum.
- Współdzielenie sieci to ciekawy pomysł, zwłaszcza w sytuacji zmniejszenia stawek MTR i tym samym pieniędzy na inwestycje, dlatego już go realizujemy z jednym z operatorów. Dotyczy to współdzielenia infrastruktury z wyjątkiem anten - mówi GP Wojciech Jabczyński, rzecznik grupy Telekomunikacja Polska, której częścią jest PTK Centertel.
Z informacji GP wynika, że maszty Centertel współdzieli głównie z PTC, ale także z Pol- komtelem. Z kolei Polkomtel i PTC silnie współpracują ze sobą w tym zakresie.
- Polkomtel współdzieli maszty w setkach lokalizacji - powiedziała nam Elżbieta Sadowska, rzecznik Polkomtelu.
Przedstawiciele polskich operatorów w rozmowie z GP zwracali uwagę, że poza zaletami (koszty) współdzielenie ma też wady.
- Skoro sieć jest wspólna, wszyscy będziemy oferować taką samą jakość usług. A jakość jest jednym z elementów walki o klienta - mówiono nam i zwracano uwagę, że Pol- komtel w ostatnich miesiącach silnie podkreśla jakość swojej sieci transmisji danych i chętnie porównuje ją z konkurentami.
SZERSZA PERSPEKTYWA - UNIA EUROPEJSKA
W Wielkiej Brytanii sieci współdzielą wszyscy operatorzy. W efekcie w miastach spada liczba anten (likwidowane są te, które mają te same albo bardzo podobne lokalizacje), a tym samym spadają czynsze związane z wynajmem powierzchni czy też gruntów pod instalacje stacji bazowych. Przed kilkoma dniami głos w sprawie współdzielenia sieci zabrał francuski regulator i wezwał, by tamtejsi operatorzy komórkowi do końca tego roku dogadali się w sprawie współdzielenia sieci trzeciej generacji. Arcep podkreślił, że chodzi mu nie tylko o współdzielenie pasywnych elementów, takich jak maszty czy budynki, ale także części radiowej, czyli anten. Porozumienie ma być otwarte dla ewentualnych nowych graczy. Arcep zagroził, ze jeśli operatorzy nie dogadają się między sobą, to narzuci im warunki współpracy.