Jak powiedziała PAP w niedzielę Agnieszka Hamelusz z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji, wśród zabezpieczonego alkoholu były również "trunki" podrabiane w Polsce. Do produkcji tego typu "wódek" szajki wykorzystują m.in. rozpuszczalniki spirytusowe czy płynne podpałki do grilla.
"Taki alkohol może być trucizną, a jego spożywanie może prowadzić nawet do śmierci. Dlatego apelujemy, aby alkohol kupować tylko w sprawdzonych sklepach, a nie na bazarach i targowiskach" - powiedziała Hamelusz.
Funkcjonariusze od stycznia do czerwca br. roku zabezpieczyli także prawie 29 milionów papierosów, czyli ok. 1 mln 450 tys. paczek bez polskich znaków akcyzy.
"Z naszych szacunków wynika, że przestępcy zajmujący się nielegalnym obrotem papierosami i alkoholem narazili Skarb Państwa na straty w wysokości ok. 12,5 miliona zł" - powiedziała Hamelusz.
Funkcjonariusze przejęli też TIR-a wyładowanego papierosami bez znaków akcyzy
Zatrzymano także szefów dużych grup - także międzynarodowych - specjalizujących się w tego typu przestępstwach.
W maju w Tczewie ujęto 48-letniego Axela L., którego gang - jak ustalili policjanci - mógł przemycić z fabryk na Litwie, Łotwie i Estonii do zachodnich krajów Unii Europejskiej 62 mln papierosów różnych marek.
W lipcu, tym razem w Niemczech, ale przy współpracy z polskim CBŚ, zatrzymano Józefa S. Mężczyzna "kontrolował" w krajach Europy zachodniej dystrybucję papierosów przemycanych ze wschodu przez Polskę.
Wcześniej wpadli jego współpracownicy - w sumie 27 osób. Funkcjonariusze przejęli też TIR-a wyładowanego papierosami bez znaków akcyzy.