Spółki górnicze zwiększyły już w tym roku inwestycje o blisko 50 proc. i do końca maja wydały ponad 700 mln zł.
W górnictwie zaczęły wzrastać inwestycje. Od stycznia do maja 2008 r. spółki górnicze wydały ponad 734 mln zł i było to prawie 50 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2007 roku. Główna pozycja wydatków to zakup maszyn i urządzeń, na co kopalnie wydały już prawie 400 mln zł. Dostawcy kopalni zauważają poprawę koniunktury.
- Współpraca z naszymi krajowymi partnerami układa się bardzo dobrze, czego potwierdzeniem jest wartość sprzedaży do krajowych kopalń w I kwartale 2008 r. na poziomie ponad 120 mln zł, wobec 79,2 mln w analogicznym okresie roku 2007 - mówi Tomasz Jakubowski, prezes Famuru, największego krajowego producenta maszyn górniczych.
Spośród spółek górniczych najwięcej w tym roku chce zainwestować Kompania Węglowa, która planuje nakłady rzędu 850 mln zł, o około 200 mln zł większe niż rok temu. Niewiele mniej zamierza wydać Jastrzębska Spółka Węglowa (JSW), bo około 779 mln zł wobec 549 mln zł w 2007 roku. W sumie inwestycje górnictwa mają wzrosnąć z 1,92 mld zł w 2007 roku do około 2,6 mld zł w 2008 roku. Przyczyny wzrostu inwestycji są prozaiczne. Wydobycie węgla w Polsce spada czwarty rok z rzędu, po I półroczu 2008 r. było o około 7 proc. mniejsze niż przed rokiem.
- Chcąc przedłużyć żywotność kopalni i utrzymać wydobycie węgla koksowego na poziomie wystarczającym na potrzeby krajowych koksowni, musimy inwestować zarówno w budowę nowych poziomów wydobywczych w czynnych kopalniach, jak i sięgać po nowe złoża - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzecznik JSW.
Zatrzymanie spadkowego trendu w wydobyciu wymaga olbrzymich inwestycji, szacowanych na 19 mld zł do 2015 roku. Resort gospodarki pesymistycznie ocenia zdolności kopalni do samodzielnego sfinansowania niezbędnych inwestycji. Zakłada wręcz, że wspomnianych 19 mld zł spółki węglowe samodzielnie nie zgromadzą. Stąd m.in. zgoda na publiczne emisje akcji kopalni, do czego przygotowują się Bogdanka i Katowicki Holding Węglowy. Natomiast na budżet państwa kopalnie raczej nie mają co liczyć. Resort gospodarki bierze pod uwagę wsparcie górnictwa kwotą około 860 mln zł na inwestycje początkowe. W 2009 roku to wsparcie wydaje się mało realne chociażby częścią wymienionej kwoty.
- W tej chwili ocena budżetu państwa na 2009 rok nie pozwala na zaplanowanie wydatków na inwestycje początkowe w górnictwie - mówi Magdalena Kobos, rzecznik Ministerstwa Finansów.