Przede wszystkim dla polskich firm, których udział w dostawach dla stoczni ciągle przekracza 50 proc. Negocjacje z Brukselą to zatem nie tylko sprawa przyszłości stoczni. Z resortu skarbu nie dostaliśmy informacji, komu poza samymi stoczniami zagraża ich upadłość, ale mamy nadzieję, że resort dokładnie to wie i nie cofnie się przed prywatyzacją stoczni.