Polskie samorządy dobrze radzą sobie z korzystaniem z funduszy unijnych na rozwój transportu publicznego. Podczas debaty "Rozwój systemu transportu publicznego w Warszawie" pokazano inwestycje transportowe korzystające ze środków z Unii Europejskiej.

Dyrektor Biura Funduszy Europejskich w Urzędzie Miasta Warszawy Michał Olszewski uważa, że unijne dotacje bardzo pomagają w rozwoju transportu publicznego. "Bez tych dotacji transport też by się rozwijał, ale w wolniejszym tempie" - powiedział. W skali całego kraju dotacje unijne stanowią około 30 procent wydatków na rozwój transportu publicznego.

Fundusze unijne są bardzo potrzebne, ale korzystanie z nich może stwarzać pewne problemy - na przykład wzrost kosztów. Zdaniem Olszewskiego wzrost cen usług budowlanych wynika z dużej liczby inwestycji. Większe zapotrzebowanie na materiały budowlane powoduje wzrost cen stali i cementu. Dodatkowo firmy budowlane wykorzystują duży popyt na swoje usługi i podnoszą ich ceny.

Do 2013 roku na inwestycje związane z transportem zostanie przeznaczone ponad 19 miliardów euro

Inwestycje finansowane przez Unię Europejską muszą być poprzedzone konsultacjami społecznymi. Według Olszewskiego takie konsultacje pomagają w przygotowaniu dobrego projektu i zmniejszają ryzyko że inwestycja zostanie później zablokowana. W razie protestów organizacji ekologicznych albo mieszkańców okolic inwestycji, Komisja Europejska sprawdza czy konsultacje społeczne były wystarczająco dokładne.

Rozwój transportu publicznego - w tym budowa dróg, zakup nowych tramwajów i taboru kolejowego - jest finasowany z Programu Operacyjnego "Infrastruktura i środowisko". Do 2013 roku na realizację tego programu Polska otrzyma prawie 28 miliardów euro. Z tego na inwestycje związane z transportem zostanie przeznaczone ponad 19 miliardów euro.