Rośnie oprocentowanie kredytów na kartach kredytowych. Niższe oprocentowanie umożliwia kartowy kredyt ratalny. Nie wszystkie banki oferują kredyt ratalny w karcie.
Karta kredytowa jest reklamowana przez polskie banki jako produkt bezpłatny. Gdy jednak przyjrzeć się tabelom opłat i prowizji, okazuje się, że to nieprawda. Na palcach jednej ręki można policzyć karty, które rzeczywiście są bezpłatne. W większości wypadków mamy do czynienia z wieloma opłatami, nierzadko dobrze ukrytymi przed klientami.
Podstawowym kosztem w przypadku karty kredytowej jest opłata za wydanie. W zdecydowanej większości banków klient nie zapłaci nic za kartę wydawaną po raz pierwszy. Bank upomni się o swoje po roku, gdy każe nam zapłacić za kartę wydaną na kolejny okres. Czasem osoby aktywnie korzystające z kart mogą liczyć na zniesienie opłaty rocznej. Następuje to, gdy posiadacz wykona kartą transakcję o określonej wartości. Często są to wysokie sumy (np. 18 tys. zł rocznie), co oznacza, że bezpłatnie kartę mogą otrzymać tylko najzamożniejsi użytkownicy. Lepsze dla klienta jest rozwiązanie, gdy bezpłatną kartę otrzymuje się za wykonanie określonej liczby transakcji w roku. Tak jest m.in. w MultiBanku i Polbanku, które promują używanie karty bez względu na wysokość kwot dokonywanych transakcji.
W innych bankach, by zostać z tej opłaty zwolnionym, trzeba udawać, że chcemy z karty zrezygnować. Gdy złożymy pismo wypowiadające umowę o kartę, natychmiast zadzwoni do nas pracownik banku z propozycją bezpłatnego pozostawienia karty. Czasami będzie to rok za darmo, a czasem kilka...

Spłata minimalna

W przypadku karty kredytowej co miesiąc konieczne jest spłacenie tylko niewielkiej części kredytu (tzw. spłaty minimalnej). Wynosi ona najczęściej 2-3 proc. sumy zaciągniętego kredytu, nie mniej niż 20-50 zł (zależnie od karty i banku). Warto jednak pamiętać, że jeśli co miesiąc spłacamy jedynie kwotę minimalną, spłata całego kredytu potrwa kilka lat. Kwota spłaty minimalnej jest bowiem tak dobrana, by pokrywała odsetki od kredytu i niewielką kwotę kapitału. Dzięki temu, że klient spłaca odsetki, banki nie mają problemu z zakazanym przez prawo pobieraniem odsetek od odsetek. Dlatego, aby szybko spłacić zadłużenie na karcie, należy zdecydować się na comiesięczną spłatę kwoty wyższej niż spłata minimalna. Oprocentowanie kredytu na karcie waha się od 9,9 proc. w BOŚ do 29 proc. w Pekao.

Kredyt ratalny w karcie

Nie wszyscy są skazani na wysoki kredyt na karcie. Dzięki zastąpieniu zwykłego kredytu ratalnym, banki mogą zaoferować klientom niższe oprocentowanie. Aby skorzystać z rat na karcie, trzeba dokonać zakupu na większą sumę (np. powyżej 300 zł). Zakupy robi się w zwyczajny sposób. Dopiero po dwóch lub trzech dniach od dokonania zakupu klient musi skontaktować się z wydawcą karty i zgłosić chęć skorzystania z rat. Wybiera też liczbę rat, na jaką chce rozłożyć dokonany zakup (od 3 do nawet 36). Bank informuje jednocześnie klienta o wysokości miesięcznej raty. Jej wysokość jest także każdorazowo umieszczana na miesięcznym zestawieniu transakcji dokonanych kartą.
Transakcja rozłożona na raty, tak jak zwykła transakcja, obniża wysokość dostępnego dla klienta limitu kredytowego. Wraz jednak ze spłatą kolejnych rat, limit wzrasta i wraca do normalnej wysokości po całkowitej spłacie. Klient co miesiąc otrzymuje zwykłe zestawienie transakcji wraz z kwotą całego zadłużenia oraz kwotą minimalną. Spłata w każdym miesiącu składa się z dwóch składników: raty kredytu ratalnego oraz normalnej spłaty karty (co najmniej spłata minimalna). Sama karta funkcjonuje bez zmian - z tym, że limit kredytowy obniżony jest o kwotę pozostałego do spłaty kredytu ratalnego. Klient może brać kredyt ratalny kilkakrotnie, wtedy co miesiąc musi spłacać ratę każdego z nich i jeszcze dokonywać spłaty karty.
Banki wprowadzają limity wysokości kredytu, które ograniczają go najczęściej do 75-80 proc. wartości limitu karty.

Niższe oprocentowanie

Kredyt ratalny jest niżej oprocentowany niż zwykłe oprocentowanie karty. W większości banków oprocentowanie kredytu ratalnego wynosi od 10 do 15 proc., podczas gdy karty oprocentowane są przeciętnie na 20 proc. Jest tak, ponieważ ten typ kredytu niesie mniejsze ryzyko dla banku oraz daje mu większą kontrolę nad procesem spłaty. Banki umożliwiają rozłożenie na raty zarówno transakcji bezgotówkowych (zakupy w sklepach), jak i transakcji gotówkowych. Dotyczy to zarówno wypłat z bankomatów, jak i przelewów pieniężnych dokonanych z rachunku karty.

Propozycje banków

BZ WBK oferuje posiadaczom swoich kart kredytowych kredyt o nazwie Ratio. Dzięki niemu można rozłożyć na raty jedną lub kilka transakcji dokonanych kartą. Warunek: ich całkowita wartość musi być wyższa od 500 zł. Jeśli skorzystamy z Ratio, wybrane transakcje zostają rozłożone na maksymalnie 18 miesięcznych rat. Raty klient spłaca wraz z comiesięcznym rozliczeniem karty (na konto banku musi wpłynąć rata kredytu oraz normalna kwota spłaty karty kredytowej - minimalna lub wyższa). Citibank oferuje właścicielom kart kredytowych plan spłat ratalnych o nazwie Komfort. Minimalna wartość transakcji, którą można rozłożyć na raty, to 800 zł. W Polbanku klient może rozłożyć na raty dowolną transakcję o wartości powyżej 500 zł wykonaną kartą kredytową Visa Electron lub Visa Classic. Takich transakcji może być kilka, każda jednak musi opiewać na sumę ponad 500 zł. Chęć rozłożenia transakcji na raty można zgłosić do banku nawet w ciągu dwóch miesięcy po dokonaniu transakcji. Atrakcyjne są zaproponowane przez Polbank parametry finansowe - od kwoty rozłożonej na raty nie są pobierane żadne odsetki, a jedynie jednorazowa prowizja w wysokości 5 proc. sumy rozkładanej na raty.