Kandydaci na pośredników i zarządców nieruchomości otrzymają licencje z półrocznym opóźnieniem. Resort infrastruktury musi ustalić wykaz uczelni, które mogą wydawać dyplomy.
Nadal nie można otrzymać licencji pośrednika i zarządcy nieruchomości, pomimo że wpis do rejestru pośredników i zarządców nieruchomości powinien nastąpić najpóźniej 6 czerwca. Około 600 osób, które złożyło dokumenty potrzebne do wydania licencji, otrzymało pismo Ministerstwa Infrastruktury z informacją, że sprawa ma skomplikowany charakter i zostały podjęte czynności wyjaśniające, w związku z czym postępowanie nie może być zakończone w ciągu miesiąca, czyli w terminie przewidzianym przez kodeks postępowania administracyjnego.
- Złożone dokumenty zawierają np. dyplomy ukończenia studiów podyplomowych wydane przez nieuprawnione podmioty lub osobom nieposiadającym wyższego wykształcenia. W niektórych dokumentach brakuje daty rozpoczęcia i zakończenia studiów czy wymaganych pieczęci - mówi Małgorzata Kutyła, dyrektor departamentu nieruchomości i planowania przestrzennego Ministerstwa Infrastruktury.
Dodaje, że Ministerstwo zwróciło się o opinię do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, która powinna pomóc ocenić wiarygodność dokumentów.
Pisma o przedłużeniu terminu wydawania licencji nie otrzymały wyłącznie osoby, w dokumentach których stwierdzono nieprawidłowości, ale wszystkie osoby, które złożyły wnioski.
- Chcemy dokładnie wyjaśnić sprawę i zapewnić jednakowe zasady traktowania wszystkich kandydatów. To wymaga analizy i porównania wszystkich przypadków - tłumaczy Małgorzata Kutyła.
Zdaniem kandydatów na pośredników jest to celowe działanie członków Komisji Kwalifikacyjnej, którym zależy na utrudnieniu dostępu do zawodu.
- Przytłaczająca większość członków komisji to licencjonowani pośrednicy oddelegowani do prac w komisji przez regionalne stowarzyszenia zawodowe pośredników w obrocie nieruchomościami. Oczywiste jest, że nowi pośrednicy, wchodząc na rynek, będą dla nich konkurencją - mówi Tomasz Sadowski, który ubiega się o licencję.
Zdaniem kandydatów na pośredników i zarządców nieruchomości Ministerstwo, informując o opóźnieniach w wydawaniu licencji, złamało prawo, nie podając podstaw opóźnień.
- Nie możemy być ofiarami niewydolności organizacyjnej w resorcie. Wielu z nas poczyniło nakładów finansowe, np. na wynajęcia biura. Ministerstwo powinno pokryć nasze szkody - mówi kandydat na pośrednika z Warszawy.
Ministerstwo informuje kandydatów, że rozstrzygnięcie w sprawie nadania licencji wyda do 6 września.
- Termin ten podaliśmy jedynie dla ostrożności i nie oznacza to, że przed tą datą nie zapadną decyzje. W przypadkach, które nie będą budziły wątpliwości, będą systematycznie wydawane decyzje i nadawane licencje. Niektórzy kandydaci mogą zatem otrzymać licencje przed wrześniem - uspokaja Małgorzata Kutyła.
7 tys. osób wykonuje zawód pośrednika nieruchomości w Polsce
10 tys. pośredników potrzebuje rynek nieruchomości