Windykacja długów na drodze sądowej jest jednym z największych problemów polskich przedsiębiorców. Praktycy twierdzą, że przy dochodzeniu roszczeń decyduje głównie efekt czasowy, który często jest powiązany z wypłacalnością dłużnika.
Postępowanie sądowe bezpośrednio nie prowadzi do odzyskania wierzytelności, ale umożliwia jej zasądzenie. W konsekwencji stwierdza bezsporność i wymagalność wierzytelności, pozwala uniknąć jej przedawnienia, a ponadto daje możliwość przymusowego egzekwowania roszczenia w postępowaniu egzekucyjnym.
SŁOWNIK
MEDIACJA - dobrowolny i poufny proces dochodzenia do rozwiązania sporu, prowadzony w obecności osoby neutralnej - mediatora. Mediacje różnią się od rozstrzygnięć instytucjonalnych (w tym sądowych) głównie tym, że ich celem nie jest ustalenie, kto ma rację, ale wypracowanie rozwiązania satysfakcjonującego strony sporu.
UGODA - umowa, na mocy której strony czynią wzajemne ustępstwa w zakresie istniejącego między nimi stosunku prawnego, by uchylić niepewność co do roszczeń wynikających z tego stosunku, aby zapewnić ich wykonanie lub uchylić spór już istniejący albo mogący powstać.

Trzeba egzekwować

Proces windykacji sądowej, który jeszcze do niedawna wykorzystywany był zgoła sporadycznie, szybko zyskuje na randze, a jego skala systematycznie rośnie. Wierzyciele i firmy windykacyjne są coraz bardziej konsekwentni. Jeśli pomimo wielokrotnych prób ugodowego zamknięcia sprawy dłużnik nie wykazuje woli współpracy i spłaty zadłużenia, to sprawy automatycznie kończą się w sądzie.
Coraz częściej wierzyciele decydują się na wejście na drogę sądową również po to, aby edukować społeczeństwo w kierunku nieuchronnego ponoszenia konsekwencji za swoje decyzje - także dotyczące zakupów na kredyt. Składając pozwy nawet w przypadkach niskich kwot, chcą wzbudzić w odbiorcach swoich towarów czy usług przeświadczenie, że działają konsekwentnie do końca. W tych okolicznościach firmy windykacyjne muszą zaproponować masowym wierzycielom sprawny, operacyjnie tani, ale szczelny proces windykacji sądowej.
- Dobrze zorganizowany proces powinien dawać gwarancję, że z przyczyn formalnych nie będzie dochodziło do przegrania sprawy. Praktycznie w 99 proc. przypadków racja leży bowiem po stronie wierzycieli. Są to po prostu odmowy spłaty bezspornych należności, gdzie dokumentacja sprawy jest pełna - komentuje Krzysztof Niedźwiedź, dyrektor działu prawnego Coface Poland.
Jeśli jednak wierzyciel samodzielnie występuje na drogę sądową, powinien zwrócić uwagę na wiele elementów, które mogą decydować o powodzeniu tego przedsięwzięcia. Wcześniej jednak warto podjąć próbę polubownego załatwienia sporu.
W przypadku gdy dłużnik zalega z płatnościami, pierwszym krokiem wierzyciela powinno być dążenie do polubownego załatwienia powstałego sporu, np. w formie ugody pozasądowej zawartej z dłużnikiem.
- Zawarcie ugody polega na tym, że strony decydują się na określone ustępstwa. Przedmiotem ugody może być na przykład rezygnacja przez wierzyciela z odsetek lub rozłożenie płatności na raty. Gdyby jedna ze stron próbowała się uchylać od zawartej ugody, druga strona może dochodzić swoich praw przed sądem. Strony mogą zawrzeć ugodę w dowolnej formie, jednak ze względów dowodowych korzystnie jest zachować formę pisemną - dowodzi Krzysztof Niedźwiedź.
W razie wszczęcia postępowania przed sądem na każdym etapie postępowania strony mogą zawrzeć ugodę sądową, która dotyczy bezpośrednio przedmiotu postępowania i której zawarcie prowadzi do umorzenia postępowania toczącego się przed sądem.
Przed wniesieniem pozwu strona może również zawezwać dłużnika do próby ugodowej. W takiej sytuacji sąd przeprowadza postępowanie pojednawcze, które może zakończyć się podpisaniem przez strony ugody.
Ważne!
Zaletą postępowania mediacyjnego jego szybkość oraz niski koszt, a także fakt, iż ugoda zawarta przed mediatorem po jej zatwierdzeniu przez sąd ma moc ugody zawartej przed sądem

Mediacja bywa skuteczna

Strony mogą również skorzystać z mediacji, która polega na tym, że na podstawie umowy stron lub na podstawie postanowienia sądu kierującego strony do mediacji rozpoczyna się postępowanie sądowe, którego celem jest zawarcie przez strony ugody. Umowa o mediację powinna wskazywać przedmiot mediacji, osobę mediatora albo sposób jego wyboru. We wniosku o wszczęcie mediacji należy dokładnie określić: strony, żądanie oraz przytoczyć okoliczności uzasadniające żądanie.
Sąd może tylko raz w ciągu całego postępowania skierować strony do mediacji, co nie wyklucza dobrowolnego zawarcia przez strony ugody w późniejszym czasie. Kierując sprawę do mediacji, sąd wyznacza mediatora, jednakże strony mogą wybrać innego mediatora.
- Zaletą postępowania mediacyjnego jest jego szybkość oraz niski koszt, a także fakt, iż ugoda zawarta przed mediatorem po jej zatwierdzeniu przez sąd ma moc ugody zawartej przed sądem. Zawarcie ugody w drodze mediacji pozwala również stronom na odzyskanie części kosztów sądowych, co oznacza w praktyce zwrot 3/4 uiszczonego wpisu sądowego. Na stronach ciążył będzie jednak obowiązek zapłaty wynagrodzenia mediatora - uważa Krzysztof Niedźwiedź.
Należy pamiętać, że wszczęcie postępowania mediacyjnego skutkuje przerwaniem biegu terminu przedawnienia roszczeń pieniężnych, co jest równoznaczne z rozpoczęciem biegu tego terminu od nowa.

Zapis na sąd polubowny

Inną drogą rozstrzygnięcia sporu, bez konieczności angażowania się w proces przed sądem powszechnym, jest zastrzeżenie w umowie podpisanej przez strony albo w osobnym porozumieniu specjalnej klauzuli o zapisie na sąd polubowny. Strony mogą poddać pod rozstrzygnięcie sądu polubownego spory o prawa majątkowe lub spory o prawa niemajątkowe - mogące być przedmiotem ugody sądowej, z wyjątkiem spraw o alimenty.
W postępowaniu przed sądem polubownym nie stosuje się w zasadzie przepisów powszechnie obowiązującego prawa. Strony mogą więc ustalić własny regulamin funkcjonowania sądu, wskazać liczbę arbitrów, miejsce rozpoznania sprawy etc. Zawarcie umowy o poddanie sporu pod rozstrzygnięcie przez sąd polubowny wyklucza rozpoznanie sprawy przez sąd powszechny, pod warunkiem podniesienia przez pozwanego zarzutu zapisu na sąd polubowny, przed wdaniem się w spór co do istoty sprawy.
- Wyrok sądu polubownego lub ugoda przed nim zawarta mają moc prawną równą z wyrokiem sądu lub ugodą zawartą przed sądem, po ich uznaniu przez sąd albo po stwierdzeniu przez sąd ich wykonalności. Oznacza to, że taki wyrok staje się tytułem wykonawczym i może być podstawą do wszczęcia postępowania egzekucyjnego - konkluduje Krzysztof Niedźwiedź.
Jeśli nie jest możliwe polubowne załatwienie sporu z dłużnikiem, wierzycielowi pozostaje droga sądowa.