Wzrosła liczba niebezpiecznych zabawek - wynika z badania Inspekcji Handlowej, przeprowadzonego na zlecenie Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK). Zakwestionowano prawie 34 proc. produktów.

Jak poinformował UOKiK w komunikacie, Inspekcja Handlowa przebadała 1079 różnych zabawek. Kontrola objęła 220 sklepów detalicznych, hurtowni i obiektów wielkopowierzchniowych.

Nieprawidłowości dotyczyły zwłaszcza oznakowania zabawek. W przypadku 13 proc. sprawdzonych produktów stwierdzono brak wymaganych prawem informacji, np. o przeznaczeniu zabawek do odpowiedniej kategorii wiekowej, instrukcji i ostrzeżeń, które umożliwiają bezpieczne korzystanie z zabawki.

Blisko 150 produktów poddano specjalistycznym badaniom laboratoryjnym. W 30 proc. stwierdzono nieprawidłowe rozwiązania konstrukcyjne i techniczne, np. małe elementy, które mogą odłączyć się od zabawki, czy zbyt długie linki.

Inspekcja Handlowa wydała 31 decyzji, w których nakazała wycofanie niebezpiecznych produktów z rynku

Niektóre zabawki mogły doprowadzić do uszkodzenia słuchu dziecka ze względu na wysoki poziom ciśnienia akustycznego. Nadal na rynku dostępne są pistolety na kulki plastikowe, w których przekroczona została dopuszczalna energia kinetyczna wystrzeliwanych pocisków. Z kontroli wynika również, że w niektórych produktach przekroczono dopuszczalne normy m.in. chromu i ołowiu a także ftalanów, co może być szkodliwe dla zdrowia dziecka.

W efekcie przeprowadzonej kontroli Inspekcja Handlowa wydała 31 decyzji, w których nakazała wycofanie niebezpiecznych produktów z rynku. Do organów ścigania skierowano 34 zawiadomienia o możliwości popełniania przestępstwa polegającego na wprowadzaniu do obrotu wyrobów niespełniających zasadniczych wymagań.