Mamy dużą szansę na to, żeby to właśnie w Polsce, we Wrocławiu powstał Europejski Instytut Technologiczny (EIT) - oceniła dziś minister nauki i szkolnictwa wyższego prof. Barbara Kudrycka.

"Nasza kandydatura jest bardzo silna. Moim zdaniem obok Budapesztu najsilniejsza" - powiedziała Kudrycka.

Dodała, że według zapowiedzi, decyzja o lokalizacji instytutu ma być podjęta w ostatnich dniach maja. Jednak, ponieważ jest kilka miast chętnych do bycia gospodarzem EIT, może się ona odwlec.

Niezależnie od tego kiedy ta decyzja zapadnie, minister nauki przekonywała, że będzie ona korzystna dla Polski, ponieważ Wrocław ma wiele do zaoferowania nowo powstałemu instytutowi.

"Mamy najwięcej studentów świetnie przygotowanych z wielu dziedzin nauki. Oferujemy fantastyczne miejsce - piękny pałac w Leśnicy. Samo miasto Wrocław ma specyficzną atmosferę. Rząd oferuje pewne rozwiązania związane z finansowaniem części ekspertów, finansowaniem krajowego punktu kontaktowego dla osób zatrudnionych w radzie EIT a także wiele innych udogodnień" - podkreśliła.

Wrocław jest wymieniany jako jeden z głównych kandydatów na lokalizację Rady EIT

Wrocław - obok wspólnej kandydatury Austrii i Słowacji (Wiedeń/Bratysława) oraz Budapesztu - jest wymieniany jako główny kandydat na lokalizację Rady EIT. O tym, gdzie trafi Rada Zarządzająca EIT, mają zdecydować ministrowie ds. konkurencyjności państw UE podczas posiedzenia w Brukseli 29 i 30 maja. Gdyby nie udało im się osiągnąć konsensusu, to sprawa zostanie przełożona na czerwcowy szczyt w Brukseli albo na drugą połowę roku.

Pomysł utworzenia Europejskiego Instytutu Technologii zrodził się podczas przeglądu tzw. strategii lizbońskiej w 2005 roku. Pierwotnie miał być prestiżowym ośrodkiem akademickim, odpowiednikiem amerykańskiego Massachusetts Institute of Technology (MIT), ale z powodu ograniczeń budżetowych KE zaproponowała, by Instytut zbudować jako sieć współpracujących ze sobą wspólnot wiedzy i innowacji (WWI). W ich skład wejdą ośrodki akademickie, badawcze i przedsiębiorstwa z całej Europy, które wspólnie będą pracować nad poszczególnymi projektami badawczymi.

Do końca 2009 roku mają powstać dwie lub trzy WWI, w tym jedna dotycząca energii i ochrony środowiska, a kolejne - transportu i medycyny. Docelowo ma ich być od sześciu do ośmiu. Budżet EIT szacuje się na 2,4 mld euro na pierwsze sześć lat, licząc od stycznia 2008 roku; pieniądze mają pochodzić ze środków prywatnych i publicznych. O resztę ośrodki badawcze wchodzące w skład instytutu będą musiały postarać się same.