270 tys. linii telefonicznych w 20 centralach Telekomunikacji Polskiej jest gotowych do wydzierżawienia ich przez innych operatorów.
Dziś operatorzy alternatywni dzierżawią ledwie 149 linii. Kluczem do wzrostu liczby linii dzierżawionych przez operatorów alternatywnych (tzw. LLU, czyli uwolnienie pętli lokalnej) jest obniżenie opłat za LLU - zgodnie twierdzą operatorzy alternatywni i TP. TP dodaje, że jednocześnie powinny wzrosnąć stawki za hurtową sprzedaż abonamentu telefonicznego (tzw. WLR) oraz hurtową sprzedaż szerokopasmowego dostępu do internetu (tzw. BSA).
- Przy obecnym poziomie stawek za LLU i kosztów, jakie ponosilibyśmy na rzecz TP, ta usługa się nie opłaca - mówi Jaromir Łaciński, prezes GTS Energis.
W LLU inwestuje za to Netia. W ocenie ekspertów Netia robi to, bo, po pierwsze, liczy na obniżkę cen LLU, a po drugie, chce mieć przewagę, jaką ma pierwszy na rynku.
- W przyszłości chcemy zachęcać naszych klientów BSA do korzystania z LLU. Dziś zmiana umowy w jej trakcie bez płacenia kary Telekomunikacji jest niemożliwa. To trzeba zmienić - mówi Mirosław Godlewski, prezes Netii.
Maciej Rogalski, dyrektor pionu współpracy regulacyjnej grupy TP, deklaruje, że jego spółka gotowa jest zacząć rozmowy o zmianie BSA na LLU.
- LLU jest niepopularna, bo WLR jest tańszy, a w Europie Zachodniej jest odwrotnie. Dlatego we wrześniu 2007 r. złożyliśmy do regulatora wniosek o zmianie oferty na LLU. Zaproponowaliśmy niższe, wynikające z naszych kosztów stawki - mówi Maciej Rogalski.
TP chce, by miesięczna opłata za tzw. pełne uwolnienie pętli spadła o 25 proc. do 27,1 zł, a za tzw. dostęp współdzielony (umożliwia tylko usługi transmisji danych) o 32 proc. do 8,8 zł. Jednorazowe opłaty instalacyjne miałyby się zmniejszyć odpowiednio o 58 proc. i 62 proc. do 76,76 zł.
- Dla dostępu pełnego to najniższa stawka w Unii Europejskiej, a dla współdzielonego czwarta najtańsza - mówi dyr. Rogalski.
Stawka za dostęp pełny jest w przeliczeniu na euro niemal identyczna, jak docelowa zapisana przez Urząd Komunikacji Elektronicznej w strategii regulacyjnej na lata 2008-2010.
Ireneusz Piecuch, sekretarz generalny grupy TP, dodaje, że jednocześnie firma zaproponowała podwyżkę cen WLR i BSA.
- Od tego czasu czekamy na decyzję regulatora - mówi Ireneusz Piecuch.
- W końcu czerwca przedstawimy naszą ofertę LLU, gdzie ceny będą niższe niż proponuje TP - mówi GP Anna Streżyńska, prezes UKE.
TP ma umowy o LLU z dziewięcioma operatorami, w tym z Netią. Pozostałych ośmiu to nieduzi lokalni gracze. Trzech operatorów, w tym Netia, jest aktywnych na rynku LLU. Netia zainstalowała swoje urządzenia w 17 centralach TP. TP negocjuje kolejne dziewięć umów.
TP zakończyła inwestycje związane z LLU w 123 centralach (obsługują 1,76 mln linii) i zezwoliła operatorom na instalacje ich sprzętu w 83 centralach (1,38 mln linii). We wrześniu inwestycje TP skończy w sumie w 141 centralach obsługujących 2 mln linii. Swe koszty pośrednie i bezpośrednie - związane z LLU poniesione w latach 2007-2008 - TP szacuje na blisko 100 mln zł.
- Od chwili poinformowania nas o tym, że możemy wejść z urządzeniami do centrali, do ich zainstalowania mija kilka tygodni - mówi Mirosław Godlewski.
1 mln zł kosztuje średnio operatorów alternatywnych przygotowanie centrali do dzierżawienia linii od TP