W Polsce rośnie liczba aut jeżdżących na instalacjach LPG z odzysku. Do szarej strefy kierowców przyciągają niższe nawet o 1000 zł koszty - wynika z ustaleń GP.
Popularność instalacji umożliwiających zasilanie autogazem spada - wynika z oficjalnych danych. Podczas gdy kilka lat temu rocznie instalowano ok. 300-400 tys. tego typu urządzeń, w ubiegłym roku już tylko ok. 210 tys. Z danych Polskiej Organizacji Gazu Płynnego (POGP) wynika, że jednocześnie zezłomowano w 2007 roku 140 tys. pojazdów wyposażonych w instalacje do zasilania autogazem. Oznacza, to że w 2007 roku przybyło nam ok. 70 tys. samochodów z instalacjami gazowymi. Według danych POGP jest ich obecnie 2,05 mln. Z kolei zrzeszająca pracodawców branż LPG, CNG i LNG Koalicja na Rzecz Autogazu (KnRA)szacuje, że aut, które jeżdżą na autogazie, jest już 2,5 mln zł. POGP podając niższą licz- bę wyjaśnia, że w ich szacunkach uwzględniany jest ubytek wynikły ze złomowania pojazdów napędzanych LPG. Czy to oznacza, że obliczenia KnRA są błędne? Niekoniecznie.
Z ustaleń GP wynika bowiem, że duża część instalacji LPG, lub ich głównych elementów, ze złomowanych aut nie kończy życia wraz z pojazdami, w których je zainstalowano. Trafiają one do kolejnych pojazdów, najczęściej kilku- lub nawet kilkunastoletnich aut.
- Przekładana instalacja może kosztować nawet 1 tys.-1,5 tys. zł mniej niż legalna, nowa - mówi mechanik w jednym z zakładów instalujących urządzenia do zasilania LPG. Dla właścicieli najstarszych aut to spora kwota, często niewiele niższa od wartości samego pojazdu. Dodatkowym magnesem jest możliwość zalegalizowania takiej instalacji.
- Teoretycznie jest to możliwe pod warunkiem, że mamy dokumenty podstawowych części instalacji, a firma zajmująca się montażem wyda świadectwo homologacji sposobu jej montażu. W praktyce częściej dokumenty są podrabiane lub nawet kserowane - mówi właściciel firmy instalującej LPG.
- W każdym wypadku jest to jednak bardzo niebezpieczne, gdyż taka instalacja z odzysku nie jest już bezpieczna - dodaje.
Z ustaleń GP wynika, że instalacje z odzysku najczęściej są montowane sposobem gospodarczym, w małych warsztatach.
- Od dawna dostrzegamy szarą strefę w branży LPG. Nie jest jednak możliwe, żeby ją oszacować - mówi Sylwia Popławska z Koalicji na Rzecz Autogazu.
- Nie warto tu szukać oszczędności - zapewnia jednak.
200 tys. instalacji LPG zamontują w tym roku polscy kierowcy - szacunki GP
SZERSZA PERSPEKTYWA - RYNEK
Zamontowanie w aucie instalacji LPG opłaca się, dopóki cena autogazu stanowi około 50 proc. ceny benzyny. Przy mniejszej różnicy zainstalowanie gazu jest mniej opłacalne. Przy systemie LPG zużywa się 10-15 proc. więcej dm3 gazu niż benzyny na 100 km. Przy nowoczesnym silniku wymagającym tzw. sekwencyjnego wtrysku gazu (w około 90 proc. przypadków montuje się wtrysk sekwencyjny) trzeba zapłacić 3-5 tys. zł. Koszt instalacji przy starszych silnikach to 1,2-1,5 tys. zł.