Mimo pierwszych objawów kryzysu gospodarczego wydaje się coraz więcej pozwoleń na budowę. Rośnie też liczba zalegalizowanych samowoli budowlanych, a zmniejsza nakazów przymusowych rozbiórek.
Nadal rośnie liczba wydanych decyzji o pozwolenie na budowę, mimo że w połowie ubiegłego roku pojawiły się już pierwsze objawy nadchodzącego kryzysu gospodarczego. Takie tendencje utrzymują się już od 2005 roku - wynika z analizy dokonanej przez Główny Urząd Nadzoru Budowlanego.
W ubiegłym roku wydano zaledwie o 1 proc. więcej pozwoleń na budowę. Wzrost dotyczył przede wszystkim budynków: jednorodzinnych, zamieszkania zbiorowego, użyteczności publicznej, a także budowli wodnych, rurociągów, linii telekomunikacyjnych i energetycznych. Natomiast w porównaniu z 2007 rokiem mniej było decyzji w sprawie pozwoleń na budowę budynków: wielorodzinnych, gospodarczych, przemysłowych i magazynowych oraz obiektów infrastruktury transportu.

Wolą budynki jednorodzinne

Tendencja wzrostowa co do liczby wydawanych pozwoleń na budowę utrzymuje się już od 2005 roku. Analitycy z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego twierdzą, że prywatni inwestorzy chcą budować więcej domów jednorodzinnych, spodziewając się relatywnie niższych kosztów takich obiektów w stosunku do cen mieszkań deweloperskich. Przez to zmniejszył się popyt na mieszkania, a także mniej wydaje się pozwoleń dla budownictwa wielorodzinnego.
Natomiast największy wzrost liczby pozwoleń na budowę rurociągów, linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych analitycy z Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego uzasadniają rozwojem infrastruktury w terenie wspomaganym środkami unijnymi.
W ubiegłym roku w porównaniu z rokiem poprzednim nieznacznie, bo tylko o 3 proc., wzrosła też liczba obiektów przekazywanych do użytkowania. Jednak tendencja wzrostowa co do tych obiektów utrzymuje się już od 1995 roku, a w 2008 roku przekazano do użytkowania 169 804 obiekty. W porównaniu z poprzednim rokiem było wśród nich więcej budynków wielorodzinnych, jednorodzinnych, budowli wodnych, rurociągów, linii telekomunikacyjnych i energetycznych, obiektów infrastruktury transportu, budynków gospodarczo-inwentarskich oraz zamieszkania zbiorowego. Natomiast przekazano do użytkowania mniej budynków użyteczności publicznej, przemysłowych i magazynowych.
Najwięcej obiektów oddano do użytku w województwie mazowieckim i świętokrzyskim. Z kolei w województwie śląskim odnotowano największy w porównaniu z minionym okresem wzrost liczby obiektów oddawanych do użytku, zaś największy spadek nastąpił w województwie kujawsko-pomorskim.

Zalegalizowane samowole

O 54 proc. w porównaniu z 2007 rokiem w roku ubiegłym wzrosła też liczba zalegalizowanych obiektów budowlanych, natomiast o 21 proc. spadła liczba nakazów rozbiórek. Mniej było też wykonanych rozbiórek i wszczynanych postępowań egzekucyjnych. Istniejąca więc od 2006 roku instytucja legalizacji uległa sukcesywnemu wdrażaniu.
W 2008 roku wydano 1392 decyzje legalizacyjne, najwięcej na budynki jednorodzinne (ok. 39,2 proc. wszystkich decyzji). Z możliwości doprowadzenia do stanu zgodnego z obowiązującym prawem, bez konieczności rozbiórki po wniesieniu opłaty legalizacyjnej, skorzystali przede wszystkim właściciele budynków gospodarczych i inwentarskich użyteczności publicznej oraz przemysłowych i magazynowych.
W ubiegłym roku najwięcej obiektów zalegalizowano w województwie mazowieckim (wydano tam aż 27,8 proc. wszystkich decyzji).
Z informacji Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego wynika, że w latach 2006-2008 wydano aż 3115 decyzji legalizujących samowole budowlane. Najwięcej decyzji, bo aż 40,1 proc., dotyczyło budynków jednorodzinnych oraz gospodarczo-inwentarskich (29,5 proc. wszystkich wydanych decyzji).
Natomiast o 21,2 proc. w 2008 roku zmniejszyła się liczba nakazów rozbiórek, bo wydano ich 5099, natomiast w 2007 roku - 6474.

Mniej nakazów rozbiórek

Najwięcej rozbiórek było w województwie śląskim, a najmniej w opolskim i świętokrzyskim. Przyczyną wydawania nakazów rozbiórkowych budynków mieszkalnych były samowole budowlane albo realizacja budowy niezgodnie z warunkami pozwolenia oraz niewłaściwe utrzymanie tych obiektów. W porównaniu z poprzednimi latami zmalała liczba rozbiórek z powodu samowoli budowlanej oraz z powodu niewłaściwego utrzymania obiektów budowlanych, natomiast wzrosła z powodu prowadzenia budów niezgodnie z warunkami pozwolenia na budowę.
W 2008 roku zostało wszczętych 1395 postępowań egzekucyjnych, czyli mniej o 1/3 w stosunku do 2007 roku. Natomiast wykonano 2642 nakazy rozbiórki (w tym 172 budynków mieszkalnych). Zrealizowano ich więc mniej o 8 proc. w porównaniu z 2007 rokiem.
Pozwolenia na budowę / DGP