Wyraźne logo firmy dostatecznie odróżnia towary różnych producentów.
Zakłady Mieszko produkują cukierki w opa-kowaniach zbiorczych w dwóch odcieniach zieleni. W górnym rogu opakowania jest niebieski znak towarowy Frutis, a poniżej opisy smaku cukierków i rysunki owoców. Firma ma zarejestrowane znaki Frutis. Natomiast firma Wawel wprowadziła cukierki z napisem Frut! Na zielonym opakowaniu w górnym rogu jest niebieskie logo firmy, opis smaku i rysunek owoców. Mieszko twierdził, że podobieństwo jest duże, iż może wprowadzać odbiorców w błąd. Wystąpił do sądu o zakazanie naruszeń praw ochronnych na znaki, zakazanie sprzedaży cukierków, zniszczenie opakowań.
Sąd I instancji uwzględnił powództwo, poza żądaniem zniszczenia opakowań. Z opinii biegłego wynikało, że 25 proc. konsumentów myliło produkty. Sąd stwierdził, że świadczy to o tym, że zostały spełnione przesłanki z art. 3 i art. 10 ust. 2 ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (Dz.U. nr 47, poz. 211 ze zm.). Pierwszy przepis mówi, że czynem nieuczciwej konkurencji jest działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta. Drugi, że czynem takim jest wprowadzanie do obrotu towarów w opakowaniu, które może wprowadzać klientów w błąd.
Wawel odwołał się, a sąd II instancji zmienił wyrok i powództwo oddalił. Podzielił ustalenia faktyczne, ale inaczej ocenił skalę podobieństwa. Frut nie jest oznaczeniem nowym, istnieje od 1992 roku. Wawel w 1993 roku wprowadził na rynek cukierki o czterech smakach w opakowaniach w spornych kolorach. Nie ma ryzyka wprowadzenia w błąd, gdyż logo firmy jest wyeksponowane. Artykuł 10 ust. 2 nie jest naruszony, zaś powód powinien wykazać, że działania pozwanego zagrażają jego interesom.
Mieszko wniósł skargę kasacyjną, w której zarzucał, że sąd, mimo iż miał opinię biegłego, dokonał własnej oceny. Sąd Najwyższy oddalił skargę. Sędzia podkreślił, że ryzyko wprowadzenia w błąd jest okolicznością faktyczną. Można więc na tę okoliczność powoływać biegłych, ale to nie znaczy, że dowód taki nie podlega ocenie sądu.
Sygn. akt III CSK 377/07
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama