Mariusz Golecki, rzecznik finansowy, zgodnie z zapowiedziami nie ustaje w przekonywaniu rządzących, że likwidacja urzędu RF i przekazanie jego kompetencji prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów jest złym pomysłem.
W ostatni piątek upublicznił swoją opinię przesłaną projektodawcy. Argumentuje w niej, że planowane zmiany doprowadzą „do nieuzasadnionego uprzywilejowania podmiotów rynku finansowego, a w szczególności banków i ubezpieczycieli, kosztem pogorszenia sytuacji prawnej ich klientów”.
Jak zaznacza prof. Golecki, wady natury prawnej i legislacyjnej, a zwłaszcza niemożliwe do usunięcia wady systemowe proponowanego rozwiązania, uzasadniają wystąpienie o zaniechanie dalszych prac nad nim.
Autorem konsultowanego od tygodnia projektu ustawy o rozpatrywaniu reklamacji i sporów klientów podmiotów rynku finansowego oraz o Funduszu Edukacji Finansowej jest Ministerstwo Finansów. Uważa ono, że z punktu widzenia ochrony konsumentów znacznie lepiej będzie, gdy funkcjonował będzie jeden silny organ, zajmujący się ochroną zarówno zbiorowych interesów, jak i pomagał w indywidualnych sprawach.
Zupełnie się z tym nie zgadza rzecznik finansowy. „Brak jest bowiem jakiegokolwiek racjonalnego uzasadnienia dla postulatu likwidacji niezależnego urzędu rzecznika finansowego, który w ciągu 5 lat swojego funkcjonowania (a wcześniej 20 lat działalności rzecznika ubezpieczonych) wypracował skuteczne metody działania w zakresie ochrony praw konsumentów, a także – o czym świadczy systematyczny wzrost liczby wniosków kierowanych do rzecznika – uzyskał zaufanie klientów podmiotów rynku finansowego” – przekonuje Mariusz Golecki w swym stanowisku.
Zauważa też, że dla zapewnienia ochrony praw klientów podmiotów rynku finansowego niewątpliwe znaczenie ma przymiot niezależności charakteryzujący instytucję rzecznika finansowego. Bo chociaż jest on powoływany przez premiera, to od momentu powołania działa samodzielnie i nie podlega nadzorowi ze strony organów władzy wykonawczej. Prezes UOKiK takiej pozycji nie ma, w każdej chwili może zostać wymieniony przez szefa rządu.
Etap legislacyjny
w konsultacjach