Konsultacje projektu nowelizacji kodeksu spółek handlowych, dotyczącego prawa holdingowego i wzmocnienia nadzoru rad nadzorczych nad spółkami handlowymi potrwają do 19 września, poinformował wiceminister aktywów państwowych Janusz Kowalski.

Przyjęcie projektu noweli przez Radę Ministrów planowane jest na IV kw.

"Prowadzimy konsultacje społeczne nad projektem [nowelizacji] spółek handlowych, największej takiej reformy od […] 2000, kiedy została uchwalona ustawa kodeks spółek handlowych. Od 6 sierpnia do 19 września trwają otwarte konsultacje. Zachęcamy do wzięcia udziału wszystkich w tych konsultacjach społecznych|" – powiedział Kowalski, w trakcie debaty zorganizowanej przez Ministerstwo Aktywów Państwowych i transmitowanej w mediach społecznościowych.

Projekt regulacji został opracowany przez specjalnie powołaną grupę ponad 60 ekspertów Komisji ds. Reformy Nadzoru Właścicielskiego. Ma ona dotyczyć ponad 440 tys. spółek.



"Ta obecna nowelizacja […] obejmuje prawo holdingowe […] ale także i problematykę nadzoru właścicielskiego, szerszej formy nadzoru rady nadzorczej nad spółkami handlowymi" – powiedział prof. Andrzej Szumański, współautor kodeksu spółek handlowych, kierownik katedry prawa gospodarczego prywatnego Uniwersytetu Jagiellońskiego, który przewodniczył pracom zespołu ds. prawa koncernowego w ramach Komisji.

Zaznaczył, że celem zespołu było "ucywilizowanie pewnych relacji między spółką dominującą a spółką zależną".

"Wprawdzie kodeks spółek handlowych w pierwotnej wersji, w art. 7 przewidywał ograniczoną regulację prawa holdingowego. Te normy się nie przyjęły z tego względu, że dotyczyły tzw. holdingów umownych.[…] W Polsce mamy do czynienia z tzw. holdingami faktycznymi. Mamy spółkę dominującą i spółki zależne. I spółka dominująca de facto zarządza spółkami zależnymi. […] Grupa ma wspólną strategię gospodarczą" – tłumaczył prof. Szumański.

Podstawowym elementem prawa holdingowego – jak powiedział Szumański - jest dawanie wiążących poleceń przez spółkę dominującą spółkom zależnym.

"Te wiążące polecenia de facto mają miejsce w praktyce. Więc chodzi o to, żeby to zagadnienie uregulować. W obecnym systemie prawnym nie było możliwości wydawania tych poleceń, gdy spółka zależna była spółką akcyjną. Był wyraźnie przewidziany w kodeksie spółek handlowych zakaz" – podkreślił.

Dlatego zaplanowano zmianę regulacji w tym zakresie. Zdecydowano też o umożliwieniu szerszego dostępu do informacji.

"Skoro spółka dominująca zarządza spółkami zależnymi, musi mieć dostęp do informacji. W przypadku akcyjnych spółek zależnych dostęp do informacji był ograniczony, więc jak tu zarządzać, kiedy nie ma się dostępu do informacji" – powiedział Szumański.

Zwrócił też uwagę, że dotychczasowe przepisy nakładały niepotrzebne ryzyko prawne na zarządców spółek zależnych, gdy wykonywali oni de facto wiążące polecenia spółki zależnej.

"Gdyby te polecenia okazały się szkodliwe w aspekcie krótkoterminowym, ale generalnie były korzystne dla spółki zależnej , dany członek zarządu narażał się po pierwsze na odpowiedzialność odszkodowawczą względem swojej spółki […] i odpowiedzialność karną [działania na szkodę spółki]. Jeżeli natomiast nie wykonał tego polecenia, scenariusz był bardzo prosty, jutro nie był członkiem zarządu" - wyjaśnił Szumański.

Zgodnie z przyjętym w projekcie rozwiązaniem "jeżeli członek zarządu spółki zależnej wykonuje wiążące polecenia spółki dominującej jest zwolniony z odpowiedzialności i cywilnej i karnej". Przyjęto bowiem, że grupa spółek posiada pewną, spójną strategię, a także, że spółce zależnej opłaca się być w grupie spółek (bo spółka dominująca dokonuje wspólnych zakupów, zapewnia rynek zbytu, etc.), a w sytuacji wyrządzenia szkody spółce dominującej, spółka zależna może liczyć na zrekompensowanie tej szkody.

Dyrektor biura ds. reformy nadzoru właścicielskiego w MAP Filip Ostrowski zwrócił uwagę, że konsultowany obecnie projekt jest rozwiązaniem kompromisowym.

"Wypracowany projekt stanowi rozsądny kompromis, pozwalający podmiotowi dominującemu na zarządzenie grupą spółek, a z drugiej strony pozostałym interesariuszom na to, żeby ich różne interesy były zabezpieczone" – podkreślił.

Projektowana regulacja ma tworzyć także warunki prawne przyczyniające się do wzmocnienia nadzoru realizowanego przez właścicieli oraz rady nadzorcze. Zakłada także m.in. uporządkowanie kwestii kadencji i mandatu członków organów menadżerskich, wprowadzenie zapisu o obowiązku lojalności i zachowania tajemnicy nawet po wygaśnięciu kadencji członka rady nadzorczej, wpisanie do zapisów kodeksu zasady osądu biznesowego.