Zakaz prowadzania działalności gospodarczej na konkretnym obszarze musi być ściśle powiązany z pomocą finansową dla poszkodowanych podmiotów gospodarczych - pisze w piśmie do premiera Mateusza Morawieckiego Rzecznik MŚP Adam Abramowicz w sprawie ponownego wprowadzenia obostrzeń.

Biuro Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców poinformowało w piątek, że Rzecznik MŚP Adam Abramowicz skierował tego dnia pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym zgłosił uwagi w sprawie ponownego wprowadzenia obostrzeń w określonych powiatach.

Chodzi o planowane wprowadzenie dodatkowych obostrzeń w 19 powiatach z największym przyrostem zakażeń koronawirusem, o czym poinformował w czwartek minister zdrowia Łukasz Szumowski. MZ wprowadzi w tych powiatach dwa rodzaje obostrzeń - czerwony i żółty. Zmiany w obostrzeniach zaczną obowiązywać od soboty. Resort zdrowia przygotowuje rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii.

"W piśmie Rzecznik MŚP zwraca uwagę, że zakaz prowadzania danej działalności gospodarczej na konkretnym obszarze musi być ściśle powiązany z pomocą finansową dla poszkodowanych podmiotów gospodarczych" - czytamy w komunikacie przesłanym przez Biuro Rzecznika MŚP.

Rzecznik MŚP zwrócił uwagę na to, że pomoc, która była przez rząd dedykowana firmom poszkodowanym blokadą z marca 2020 r. "zakończyła się i nie ma nowego programu rekompensowania strat dla przedsiębiorstw, które będą miały zakaz prowadzenia działalności na terenach powiatów zaznaczonych na mapie czerwonym kolorem".

"Dlatego do momentu przygotowania takiego programu w rozporządzeniu nie powinno być w ogóle zakazu prowadzenia działalności, a tylko zaostrzenie środków bezpieczeństwa sanitarnego" - napisał w piśmie Abramowicz.

Podkreśla także, że w przypadku braku wsparcia finansowego rozporządzenie powinno dać możliwość funkcjonowania wszystkim formom działalności gospodarczej, co najwyżej ustanawiając konieczne ograniczenia i zalecenia sanitarne.

"Przykładem takiego rozwiązania są przepisy rozporządzenia dotyczące restauracji, które nawet w strefie czerwonej nie zostaną całkowicie zamknięte" - czytamy w piśmie.

Rzecznik MŚP zauważa, że projektodawca nie przewidział takiej możliwości w przypadku np. siłowni, salonów masażu i solariów.

"Należy wyraźnie podkreślić, że ponowne wprowadzenie restrykcji w obszarze działalności gospodarczej jest możliwe do zaakceptowania tylko wówczas, jeśli pójdzie za tym konkretna pomoc. W innym razie przedsiębiorcy zostawieni zostaną sami sobie a kryzys epidemiczny na tych terenach szybko przeobrazić się może w kryzys gospodarczy, spowodowany zamknięciem wielu lokalnych firm" – podsumowuje Abramowicz.

Jak tłumaczył resort zdrowia, "czerwone" obostrzenia będą obowiązywały w powiatach: ostrzeszowskim, nowosądeckim, Nowy Sącz, wieluńskim, pszczyńskim, w Rudzie Śląskiej, rybnickim, w Rybniku i pow. wodzisławskim. Tam wprowadzane są najbardziej rygorystyczne obostrzenia, zakazujące funkcjonowania m.in. siłowniom, kinom, sanatoriom i ograniczające liczbę osób na weselach i pogrzebach do 50, a w kościołach do 1 osoby na cztery metry kwadratowe. Wprowadzony zostanie też nakaz noszenia maseczki wszędzie w przestrzeni publicznej.

Łagodniejsze, "żółte" rygory będą w powiatach: wieruszowskim, Jastrzębie Zdrój, jarosławskim, Żorach, kępińskim, przemyskim, cieszyńskim, pińczowskim, oświęcimskim i Przemyślu. Tam możliwe będą m.in. imprezy sportowe, wydarzenia kulturalne, seanse w kinach z udziałem 25 proc. uczestników, a na weselach i pogrzebach dopuszczalne będzie maksymalnie 100 osób. W powiatach oznaczonych kolorem żółtym nie zmieniają się zasady dot. ograniczenia w kościołach, noszenia maseczek czy też związane z transportem zbiorowym.

Zmiany zasad wprowadzane w tych powiatach nie dotyczą funkcjonowania m.in. salonów fryzjerskich i kosmetycznych, handlu, transportu lotniczego czy organizacji zgromadzeń.