Umożliwienie zakładom ubezpieczeń scedowanie części ryzyka na Skarb Państwa w zamian za część składki - zakłada projekt dot. ubezpieczeń należności handlowych, przygotowywany w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym COVID-19. Ma pomóc m.in. komercyjnym ubezpieczycielom.

Chodzi o przygotowywany przez Ministerstwo Rozwoju i opublikowany w Biuletynie Informacji Publicznej Rady Ministrów projekt ustawy o wsparciu dla rynku ubezpieczeń należności handlowych w związku z przeciwdziałaniem skutkom gospodarczym COVID-19 oraz zmianie ustawy o wykonywaniu zadań z zakresu promocji polskiej gospodarki przez Polską Agencję Inwestycji i Handlu.

Autorzy projektowanego rozwiązania proponują zastosować instrument wspierający rynek należności handlowych powstałych w okresie 1 kwietnia – 31 grudnia 2020 r.

"Proponowane rozwiązanie polega na umożliwieniu zakładom ubezpieczeń uprawnionym do prowadzenia działalności ubezpieczeniowej na terytorium Polski (...) scedowania (zreasekurowania) części ryzyka na Skarb Państwa w zamian za przekazanie odpowiedniej części składki ubezpieczeniowej" - czytamy w projekcie przepisów.

W ten sposób - jak wyjaśniono - komercyjni ubezpieczyciele należności będą mogli ograniczyć swoje ryzyko związane z możliwością wzrostu liczby i wartości wypłacanych odszkodowań w okresie pogorszenia się koniunktury gospodarczej. Dodano, że Skarb Państwa będzie miał możliwość, "poprzez odpowiednie postanowienia umów reasekuracyjnych, wpływania na politykę oceny ryzyka zakładów ubezpieczeń, dzięki czemu zreasekurowanie portfela może zostać uzależnione od utrzymania przyznawanych limitów kredytowych polskim przedsiębiorcom na poziomie zbliżonym do okresu sprzed wybuchu pandemii COVID-19".

Autorzy przepisów proponują, by cesja ryzyka objęła ubezpieczenia należności zarówno w obrocie krajowym, jak i z transakcji eksportowych z Polski.

"Udział Skarbu Państwa w ryzyku, w zakresie wypłaty odszkodowań, wynosił będzie 80 proc. do momentu, gdy kwota wypłaconych przez zakład ubezpieczeń odszkodowań objętych ww. umową, pomniejszona o kwoty uzyskane z regresów, osiągnie równowartość 243,75 proc. składki przypisanej brutto przez dany zakład z tytułu ubezpieczeń należności handlowych w 2019 r." - napisano.

Zgodnie z projektowanymi przepisami, w tym czasie udział Skarbu Państwa w wypłacanych odszkodowaniach, w należnej zakładowi zainkasowanej składce ubezpieczeniowej i w uzyskiwanych przez zakład ubezpieczeń w postępowaniach regresowych kwotach, ma być równoważny. W przypadku wypłaty odszkodowań "mieszczących się kwotowo w zakresie 243,75 proc. - 375 proc. składki przypisanej brutto za zeszły rok" udział Skarbu Państwa w wypłacanych odszkodowaniach wzrósłby do 100 proc. wartości tych odszkodowań. Dodano, że podobnie do Skarbu Państwa zakład ubezpieczeń "odprowadzałby wszystkie kwoty uzyskane z regresów dotyczących tych odszkodowań". Ponadto, zobowiązanie Skarbu Państwa nie będzie mogło przekroczyć kwoty stanowiącej równowartość 375 proc. składki przypisanej brutto zakładu ubezpieczeń z ubezpieczenia należności handlowych w 2019 r.

Jak wyjaśniono, kredyt kupiecki jest jednym z najważniejszych źródeł krótkoterminowego finansowania przedsiębiorstw. Przedsiębiorca udzielający swojemu kontrahentowi takiego kredytu naraża się na ryzyko braku płatności za swoje towary lub usługi, szczególnie w pogarszającej się sytuacji ekonomicznej przedsiębiorstw. "Może on zminimalizować to ryzyko zapewniając sobie ochronę w postaci ubezpieczenia należności handlowych" - wskazano.

Według resortu rozwoju wartość ubezpieczonych w 2019 r. transakcji handlowych w kredycie kupieckim realizowanych przez przedsiębiorców mających siedzibę w Polsce szacowana jest na ponad 534 mld zł.

"Bazując na doświadczeniach z okresu kryzysu finansowego z lat 2008-2009 należy się spodziewać, iż ubezpieczyciele należności w celu ograniczenia ryzyka strat związanych ze spodziewanym wzrostem niewypłacalności polskich przedsiębiorstw oraz zatorami płatniczymi znacząco ograniczą swoją ekspozycję na ryzyko w postaci przyznawanych limitów kredytowych" - oceniono.

Jak zaznaczono, w zależności od rozwoju sytuacji istnieje zagrożenie, że ekspozycja ta może zostać zredukowana o 20-50 proc. Efektem tego może być zmniejszenie dostępnego finansowania, w postaci linii kredytowych o 80 mld zł w porównaniu ze stanem sprzed pandemii.

"Dla polskich przedsiębiorców oznaczać to będzie ograniczenie możliwości zawierania transakcji handlowych w kredycie kupieckim, a tym samym istotne pogorszenie płynności finansowej, w tym znaczny wzrost ryzyka niewypłacalności polskich przedsiębiorstw" - wskazano. Dodano, że dla Skarbu Państwa spadek transakcji handlowych będzie oznaczać pogorszenie się sytuacji makroekonomicznej oraz zmniejszenie wpływów zarówno z tytułu podatków CIT, jak i VAT.

Planowany termin przyjęcia projektu to II kwartał br.