Nawet po 10 rozpraw jednego dnia, ale z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Krajowa Izba Odwoławcza rozpoczęła na nowo rozstrzyganie sporów przetargowych.
W piątek ogłoszono wyroki w sprawach zakończonych przed zawieszeniem działalności KIO. Wczoraj odbyły się pierwsze rozprawy.
– W holu wiszą informacje o środkach bezpieczeństwa związanych z COVID-19. Przed wejściem na salę rozpraw została nam zmierzona temperatura, zostaliśmy też poproszeni o zdezynfekowanie rękawiczek i pouczeni o konieczności noszenia zarówno ich, jak i maseczek. Środki bezpieczeństwa są więc przestrzegane – relacjonuje Kamila Mizeracka, radca prawny prowadzący Kancelarię Prawa Zamówień Publicznych, która uczestniczyła w piątkowym ogłoszeniu wyroku. Jedynym problemem był brak kart do windy. Jak poinformował nas jednak Mariusz Trybusz, rzecznik prasowy Urzędu Zamówień Publicznych, od poniedziałku można już wjechać na VI piętro, gdzie mieści się KIO, bez karty, a więc tak, jak przed pandemią.
Izba nie orzekała od 16 marca 2020 r., kiedy to prezes UZP w porozumieniu z prezesem KIO podjął decyzję o zawieszeniu posiedzeń z udziałem uczestników. Odwołania były jednak w tym czasie normalnie wnoszone, co oznacza ponad dwumiesięczne zaległości w ich rozstrzyganiu. Do rozpoznania jest ok. 500 spraw. W większości z nich (pomijając te, w których zamawiający wniósł o uchylenie zakazu zawarcia umowy) do czasu ogłoszenia wyroku lub postanowienia nie można zakończyć przetargu.
Rozprawom towarzyszą specjalne środki bezpieczeństwa mające zapobiegać rozprzestrzenianiu się COVID-19. W zawiadomieniach o wyznaczeniu terminu strony są proszone o ograniczenie liczby pełnomocników do niezbędnego minimum, najlepiej do jednego przedstawiciela. Wiąże się to z wyznaczonymi limitami osób, które mogą przebywać jednocześnie na sali rozpraw. W największej z sal jest to osiem osób, a najmniejszej – cztery. Co istotne, członkowie KIO i protokolanci nie są uwzględniani we wskazanych limitach – do największej sali może więc wejść ośmiu pełnomocników.
– Kierujemy się tu przesłankami bezpieczeństwa sanitarnego związanego z koniecznością wskazania liczby osób mogących przebywać na danej powierzchni z uwzględnieniem wielkości pomieszczenia – wyjaśnia Michał Trybusz, rzecznik prasowy UZP.
Z jakimi jeszcze ograniczeniami poza koniecznością mierzenia temperatury oraz noszeniem maseczek i rękawiczek muszą liczyć się uczestnicy rozpraw? W holu ogólnym przy Kancelarii Urzędu UZP i KIO nie może przebywać więcej niż 10 osób, w części korytarzowej przy salach rozpraw – nie więcej niż sześć osób. Aby uniknąć tłoku, zmieniono godziny posiedzeń, tak aby nie rozpoczynały się równocześnie. Poranne są wyznaczane na godz. 9.00, 9.30 i 10.00, popołudniowe na godz. 13.00, 13.30 i 14.00.
W trakcie rozpraw mają być ogłaszane 10–15-minutowe przerwy na przewietrzenie sali i umożliwienie zmiany maseczek ochronnych. Gdyby któryś z uczestników nie miał maseczki lub rękawiczek – będzie mógł je kupić w specjalnie w tym celu ustawionym automacie. Po zakończeniu każdej rozprawy odbywać się będzie dezynfekcja sali.
Strony proszone są o to, by nie przychodzić wcześniej niż na 10 minut przed podaną w zawiadomieniu godziną oraz o opuszczanie budynku bez zwłoki po zakończeniu rozprawy. Osoby, które mają oznaki choroby (np. uporczywy kaszel), mogą zostać poproszone o opuszczenie siedziby KIO.