E-handel może pomóc sektorowi małych i średnich przedsiębiorstw przetrwać, zregenerować się w dobie koronawirusa - oceniła minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak. Dodała, że firmy w tej sprawie mogą liczyć na pomoc ze środków UE, a także z BGK, ARP i PFR.

"Małe i średnie przedsiębiorstwa to bardzo ważny sektor gospodarki. Ich właściwe funkcjonowanie zostało teraz mocno zagrożone. W ich regeneracji - mam nadzieję - że dużą rolę odegra wykorzystanie nowych technologii, e-usług, e-handlu" - powiedziała Jarosińska-Jedynak na poniedziałkowej konferencji poświęconej projektowi resortu rozwoju "Przenieś swoją firmę do internetu. Zarabiaj na e-handlu”.

Inicjatywa ma pomóc przedsiębiorcom, którzy do tej pory prowadzili sprzedaż stacjonarną, zaistnieć w internecie i tam rozszerzać swoje kanały sprzedaży.

Według minister funduszy i polityki regionalnej ten projekt odpowiada na potrzeby konsumentów, którzy coraz częściej korzystają z usług e-commerce. Z drugiej strony daje też szansę mikro i małym firmom na rozwój w tym obszarze.

"Przeniesienie biznesu do internetu może być jednym ze sposobów na przetrwanie w czasie gospodarczych zawirowań związanych z pandemią" - zaznaczyła Jarosińska-Jedynak.

Minister przypomniała, że istnieje wiele instrumentów finansowych (pożyczkowych i dotacyjnych) zarówno z funduszy UE jak od BGK, ARP i PFR na innowacyjny rozwój firm. Także w kierunku e-handlu.

Chodzi m.in.o pokrywanie kosztów niezbędnych przy kredycie na innowacje technologiczne; bony na innowacje, granty na transfer technologii do 200 tys. euro, czy też ruszający fundusz pożyczkowy.