Europejskie stowarzyszenie producentów samochodów ACEA poinformowało w piątek, że w związku z pandemią koronawirusa sprzedaż aut w Europie spadła w marcu o 55 proc. Wyjątkowo dobrze sprzedają się tymczasem nowe modele firmy Ferrari.

Associated Press przypomina, że przemysł motoryzacyjny odpowiada za 7 proc. PKB Unii Europejskiej, a zamykanie zakładów lub częściowe ograniczenie produkcji wpłynęło na 1,1 mln pracowników tego sektora.

W marcu w Europie wyprodukowano o 1,2 mln samochodów mniej, niż przewidywano. We Włoszech sprzedaż samochodów spadła w tym miesiącu o 85 proc., we Francji - o 72 proc., a w Hiszpanii o 69 proc. W Niemczech, gdzie najpóźniej wprowadzono restrykcje, sprzedaż spadła o 38 proc.

Najbardziej dotknięty kryzysem jest rynek masowy: Fiat Chrysler sprzedał o 77 proc. mniej samochodów, grupa PSA (Peugeot, Citroen, Opel) - o 68 proc., Renault (Dacia, Łada) - o 64 proc., a Volkswagen - o 46 proc.

Tymczasem firma Ferrari poinformowała w czwartek, że jej sprzedaż utrzymuje się na wyjątkowo wysokim poziomie.

Szef koncernu John Elkann oznajmił, że nowe modele samochodów "zostały entuzjastycznie przyjęte przez rynek", w związku z czym wyniki firmy są rekordowe i pozwolą jej "skonfrontować się z przyszłością", która pozostaje niepewna w związku z epidemią i brakiem jasnych rokowań co do jej trwania bądź nawrotów.

Koncern Ferrari zamknął jednak ze względów sanitarnych swoje centralne zakłady w Maranello, które mają wkrótce być stopniowo otwierane, a tymczasem fabryki firmy produkują też części do respiratorów.